Przepustka sanitarna od dłuższego czasu była wymagana we Włoszech w placówkach kultury, obiektach sportowych, restauracjach czy barach. Od piątku obowiązek ten rozszerzono także na miejsca pracy. Green Pass jest wydawany na podstawie szczepienia, ozdrowienia lub negatywnego wyniku testu.
Nietypowa szopka w Neapolu
Nowe rozporządzenie, dotyczące milionów osób pracujących we Włoszech, wzbudziło pewne kontrowersje, a w niektórych kręgach także sprzeciwy. W swojej artystycznej wizji do nowego wymogu rządu odniósł się znany szopkarz z Neapolu Marco Ferrigno.
Artysta wystawił swoje nowe dzieło w witrynie warsztatu na ulicy szopkarzy San Gregorio Armeno, która jest chętnie odwiedzana przez turystów przez cały rok. W nietypowej szopce Trzej Królowie trzymają w dłoniach przepustkę covidową z kodem QR.
Postanowiliśmy wprowadzić ważną nowość – mówi Ferrigno – Trzech Króli z Green Pass! Dla nas to nie tylko sposób na utrwalenie konkretnego momentu naszego życia, który wystawił wszystkich na próbę, ale jest to także sposób na pokazanie, że wszyscy z zieloną przepustką możemy wrócić do wyczekiwanej normalności i wolności - powiedział Ferrigno, cytowany przez "la Repubblica".
- Mamy nadzieję, że tym obrazem udało nam się wywołać choćby mały uśmiech - dodał artysta.
Najsurowszy środek antypandemiczny
Wprowadzenie obowiązkowej przepustki sanitarnej dla wszystkich pracowników to jedna z najostrzejszych na świecie restrykcji antycovidowych. Pracownik bez Green Passa może zostać zawieszony bez prawa do wynagrodzenia i ukarany grzywną do 1500 euro.
Szacuje się, że około trzech milionów włoskich pracowników jest nadal nieszczepionych. W wielu dużych miastach odnotowano w piątek protesty. Jednym z największych był protest w porcie w Trieście, w którym udział wzięło około 6 tys. robotników.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.