Sąd karny w Arabii Saudyjskiej orzekł karę śmierci wobec Ayeshy al-Jizani za zabicie swojej bangladeskiej pokojówki, Abiron Begum. Do zbrodni doszło w marcu 2019 roku, około dwa lata po tym, jak Begum przybyła do krajów Zatoki Perskiej w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy - powiedział urzędnik rządowy Bangladeszu.
Czytaj także: Głowaczowa. 15-latek zabił siostrę, bo "słyszał głosy"
Arabia Saudyjska. Migranci zmuszani do pracy wbrew ich woli
Mąż Jizani został skazany na trzy lata więzienia za to, że nie pomógł Begum w dostępie do leczenia i nielegalnie zmuszał ją do pracy - potwierdził Ahmed Munirus Saleheen, wysoki urzędnik w ministerstwie emigrantów w Bangladeszu. Saleheen dodał, że syna Jizaniego wysłano do ośrodka dla nieletnich na siedem miesięcy.
(Abiron) chciała wyjechać za granicę, aby zarobić więcej pieniędzy i móc wesprzeć swoich rodziców. Zaczęli ją torturować dwa tygodnie po jej odejściu. Dzwoniła do nas i płakała… Błagaliśmy pośredników, żeby ją przywieźli, ale nikt nas nie słuchał - powiedział w wywiadzie dla Thomson Reuters Foundation Ayub Ali, szwagier Begum.
Czytaj także: Matka udusiła syna gąbką. Sąd wydał zaskakujący wyrok
Działacze praw człowieka stwierdzili, że wyrok sądu saudyjskiego przeciwko pracodawcy był bardzo nietypowy. "Pracuję w dziedzinie migracji od kilku lat i nigdy nie słyszałem o takim werdykcie" - powiedział Shakirul Islam, szef programu Ovibashi Karmi Unnayan, który zajmuje się prawami migrantów w Bangladeszu.
Wyrok śmierci dla saudyjskiej pracodawczyni
Minister spraw zagranicznych Bangladeszu, Abdul Momen, z zadowoleniem przyjął werdykt. "Pochwalam rząd saudyjski za wymierzenie tej rzadkiej, ale wzorowej kary". Minister wezwał również rząd saudyjski do zbadania innych przypadków nadużyć i tortur stosowanych wobec pracowników domowych z Bangladeszu.
Ponad 300 000 robotnic z Bangladeszu przybyło do Arabii Saudyjskiej od 1991 roku, ale wiele z nich wraca z historiami o molestowaniu i wyzysku. W ciągu ostatnich pięciu lat prawie 70 bangladeskich pracownic zmarło w Arabii Saudyjskiej, z czego ponad 50 popełniło samobójstwo.
Czytaj także: Bydgoszcz. Śmierć bliźniąt z Okola. Nowe informacje
Według Human Rights Watch (HRW), pracodawcy konfiskują paszporty, wstrzymują wypłaty i zmuszają migrantów do pracy wbrew ich woli. Pracownicy, którzy opuszczają pracodawcę bez jego zgody, mogą zostać postawieni w stan oskarżenia za "ucieczkę", za co grozi im kara pozbawienia wolności i deportacja, informuje HRW.
Bangladesz jest jednym z największych na świecie eksporterów siły roboczej. Arabia Saudyjska była głównym celem podróży, mimo że ma jedne z najwyższych opłat rekrutacyjnych dla migrantów. Obrońcy praw pracowniczych twierdzą, że opłata, która jest często płacona przez sieć nieoficjalnych pośredników, otwiera drzwi do wyzysku i handlu ludźmi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.