Przypomnijmy, że to intensywne opady deszczu i niezwykle silny wiatr stały za praktycznie całkowitym paraliżem portu lotniczego we Frankfurcie. W środę wieczorem odwołano kilkadziesiąt lotów.
Pod taflą wody znalazła się praktycznie cała płyta lotniska, a deszcz wdzierał się do autobusów transportujących ludzi w miejsce odlotu.
Niezwykle wygląda nagranie, opublikowane w sieci przez administratorów fachowego profilu Flight Emergency. Widać na nim samolot, który stoi w wodzie. Podwozie maszyny jest praktycznie zanurzone, a wiele sprzętu wspomagającego pracę na lotnisku zostało podtopione.
Warto podkreślić, że podtopienia nie były efektem jednostajnych, długich opadów, a bardzo gwałtownej burzy, która przeszła nad całą Hesją.
Czytaj także: Turystka pośmiewiskiem. Świadkowie wszystko nagrywali
Oczywiście, lot pokazanego samolotu został odwołany. Pasażerowie wielu rejsów musieli uzbroić się w cierpliwość, bo opóźnienia samolotów dochodziły do nawet kilku godzin. Podkreślmy, że maszyny lecące do Frankfurtu były przekierowywane na inne lotniska.
Jak aktualnie wygląda sytuacja na lotnisku we Frankfurcie?
Po bardzo niespokojnej i deszczowej nocy, pracownicy portu lotniczego we Frankfurcie nad Menem przywrócili jego normalne funkcjonowanie. Opóźnione rejsy zostały już rozpisane.
Jak pokazuje portal Flight Radar, od wczesnych godzin porannych na lotnisku lądują kolejne samoloty, a cała kolejka czeka do odlotu. Pasażerowie z Polski, którzy udają się z tego miejsca na wakacje (albo mają tam lot przesiadkowy) nie muszą obawiać się więc utrudnień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.