Był środowy wieczór, a na autostradzie w pobliżu amerykańskiego miasta Arden Hills ruch był już niewielki. Całe szczęście, bo inaczej ta historia mogłaby się skończyć tragicznie. Około godziny 21 na drodze... lądowała awionetka.
Awionetka lądowała na autostradzie
W trakcie lotu doszło do awarii maszyny. Pilot musiał jak najszybciej wykonać awaryjne lądowanie. Możliwe to było jedynie na wspomnianej autostradzie.
Na szczęście za sterami był Craig Gifford. 52-latek jest członkiem reprezentacji USA w akrobacji lotniczej. Dzięki temu w trudnych warunkach udało mu się wylądować i to tak, że nikt nie ucierpiał.
Awionetka jedynie uderzyła w samochód od strony kierowcy. Na szczęście także i on nie doznał poważniejszych obrażeń. Całe zdarzenie wyglądało groźnie, ale wszystko dobrze się skończyło.
Czytaj także: Na auto spadł samolot. Kierowca BMW przeżył szok