Dla mieszkańców Poznania 11 listopada to nie tylko Narodowe Święto Niepodległości, ale także czas radosnego celebrowania imienin ulicy Święty Marcin oraz odpustu w parafii pod wezwaniem tego świętego. Tradycja ta jednoczy poznaniaków od wielu pokoleń, a jej symbolem są rogale świętomarcińskie, które tego dnia będą spożywane w ogromnych ilościach.
Miejskie obchody rozpoczną się kolorowym korowodem prowadzonym przez Świętego Marcina na koniu, podczas którego prezydent miasta przekaże mu symboliczne klucze do bram Poznania. Na ulicy Święty Marcin odbędzie się także kiermasz rogali świętomarcińskich, warsztaty i pokazy dla całych rodzin oraz wieczorny koncert.
Święty Marcin pojawi się również w procesji po uroczystej mszy odpustowej w kościele pw. Świętego Marcina, która rozpocznie się o godzinie 11.00. - Te figury przez cały rok znajdują się na filarach naszego kościoła. W okolicy odpustu one są zdejmowane. Parafianie i goście mogą składać podziękowania i prośby do św. Marcina. Modlimy się za jego wstawiennictwem i przypominamy jego historię. 11 listopada o godzinie 11.00 odbywa się uroczysta msza święta odpustowa z chórem, z orkiestrą. Po mszy świętej wychodzimy z tymi figurami w procesji — powiedział proboszcz parafii, ks. Antoni Klupczyński, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od kilku lat mamy kawiarenkę świętomarcińską. Parafianie przynoszą różnego rodzaju ciasta. Po procesji chętni mogą częstować się wypiekami w zamian za datek na wsparcie dla mniej zamożnych. Współpracujemy z Caritasem, ale też z siostrami urszulankami prowadzącymi jadłodajnię dla ubogich – dodał proboszcz.
Wydarzenie odbywa się pod hasłem "Czyń dobro!"
Podobnie jak w ubiegłych latach, wydarzenie odbywa się pod hasłem "Czyń dobro!". Tradycyjnym symbolem tego dnia jest rogal świętomarciński, który symbolizuje ideę spotkania i dzielenia się z innymi. Organizatorzy z Centrum Kultury Zamek podkreślają, że oryginalny rogal jest tak duży, że trudno go zjeść samodzielnie.
Rogal stworzony jest do tego, aby się nim dzielić, zapraszając do spotkania rodzinę, przyjaciół i tych, których chcemy lepiej poznać — przekonują organizatorzy cytowani przez Polską Agencję Prasową.
Tradycja rogali świętomarcińskich
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich w Poznaniu sięga końca XIX wieku i zawsze była związana z dobroczynnością. Zwyczaj ten rozpoczął się, gdy proboszcz parafii św. Marcina, ks. Jan Lewicki, zaapelował do wiernych o pomoc dla biednych. Cukiernik Józef Melzer, obecny na mszy, namówił swojego szefa do wypieku rogali, które bogatsi poznaniacy kupowali, a ubodzy otrzymywali za darmo.
Święty Marcin, urodzony około 316 roku w Panonii (dzisiejsze Węgry), jest symbolem miłosierdzia i dzielenia się z potrzebującymi. Według legendy, gdy był żołnierzem, oddał połowę swego płaszcza żebrakowi proszącemu o jałmużnę u bram miasta Amiens. Tej samej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz. Pod wpływem tego wydarzenia Marcin przyjął chrzest, opuścił wojsko i poświęcił się życiu duchowemu, zostając biskupem Tours.