Niemiecka policja poinformowała we wtorek, że aresztowała szwedzką działaczkę klimatyczną Gretę Thunberg. Przebywała ona na terenie wioski Luetzerath, gdzie w sobotę doszło do starć aktywistów z policją.
Thunberg zatrzymana
Według policji Thunberg została zatrzymana wraz z grupą aktywistów we wtorek podczas kolejnego protestu przeciwko wyburzeniu wioski Luetzerath, gdzie gigant energetyczny RWE chce wznowić wydobycie węgla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W mediach społecznościowych pojawiały się liczne filmiki, na których widać, jak policja zatrzymuję aktywistkę. Nagrania mają miliony wyświetleń. Wynoszona przez policję Thunberg jest na nich bardzo spokojna, dlatego pojawiały się doniesienia, że mogły zostać zainscenizowane. Policja zaprzecza tym pogłoskom.
Nigdy nie wzięlibyśmy udziału w takich nagraniach. Ale ważne jest, aby policja umożliwiała nagrania i gwarantowała ochronę pracownikom mediów - powiedział BBC rzecznik lokalnej policji
To inscenizacja? Policja zabrała głos
Podejrzenia internautów wzbudził to, że policja zwlekała z zatrzymaniem, wokół aresztowanej Thunberg kręciło się kilku fotografów, a sama aktywistka się uśmiechała. Ministerstwo spraw wewnętrznych zachodniego kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia powiedziało jednak BBC, że "policjanci i Thunberg czekali z powodów logistycznych".
- Musieli czekać kilka minut, zanim mogli zaprowadzić ją do konkretnego radiowozu - powiedział rzecznik. Dodał, że "cała sytuacja została wykorzystana przez osoby kierujące się motywami politycznymi, a prawdziwy powód jest całkowicie praktyczny i przyziemny".
Internauci mają wątpliwości
Christian Wernicke, dziennikarz niemieckiego serwisu informacyjnego Süddeutsche Zeitung, który przebywał na miejscu, powiedział, że policjanci "decydowali, jak przeprowadzić kontrolę tożsamości i czekali, aby zabrać Gretę do radiowozu".
Odniosłem wrażenie, że było zamieszanie. Greta nie była pierwszą protestującą, która została zabrana z protestu. Widziałem różne reakcje na to wideo. Niektórzy twierdzą, że materiał wygląda tak, jakby policja ustawiła ją, aby ją zawstydzić, a inni twierdzą, że to wszystko jest częścią jakiejś propagandy – dodał Wernicke.