"Nigdy czegoś takiego nie spotkałem". Pokazał efekty wyprawy na grzyby

9

W wielu regionach Polski pojawiły się grzyby. Pan Łukasz wybrał się na grzybobranie w okolice Olsztyna (Warmia i Mazury). Tylko jednego dnia nazbierał aż 170 borowików, a następnego około trzystu. "Nigdy czegoś takiego nie spotkałem" - napisał szczęśliwy i dumny grzybiarz.

"Nigdy czegoś takiego nie spotkałem". Pokazał efekty wyprawy na grzyby
W niektórych regionach Polski trwa wysyp grzybów. (Facebook)

Na facebookowych grupach grzybiarzy wysyp zdjęć z grzybobrania. Nie każdy jednak może pochwalić się takimi okazami jak pan Łukasz, który zebrał niemal cały bagażnik borowików.

Wczoraj 170, dziś około 300. Same borowiki, okolice Olsztyna, jeden zagajnik, to co mi się do tej pory śniło, dziś się spełniło - napisał zadowolony z grzybobrania pan Łukasz na facebookowym profilu "Na grzyby woj. warmińsko - mazurskie".

"Nigdy czegoś takiego nie spotkałem, w niektórych miejscach było ich tyle, że wyglądały jak posiane. Nie byłem przygotowany na taki zbiór i nie zabrałem nożyka" - dodaje pan Łukasz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków

Grzyby lubią ciepło i deszcz, dlatego prawdziwego wysypu grzybów należy spodziewać się przy sprzyjającej temperaturze i po opadach deszczu. A gdzie dokładnie szukać grzybów?

Borowików warto szukać pod sosnami i świerkami. Koźlarze lubią lasy liściaste i mieszane, znajdziemy je pod topolami, brzozami, osikami i grabami. Podgrzybki spotkamy praktycznie wszędzie – w lasach sosnowych, liściastych i mieszanych. Podgrzybki lubią podłoże trawiaste z wilgotnym poszyciem.

Leśnicy przypominają, by w trakcie grzybobrania nie niszczyć grzybni, ponieważ w takim wypadku nikt inny nie znajdzie w tym miejscu więcej grzybów. Dla grzyba nie ma znaczenia czy wycinamy go, czy wykręcamy. Jedno i drugie można zrobić bez naruszenia grzybni.

Jednak łatwiej jest zweryfikować gatunek grzyba, który został wykręcony, niż wycięty. Miejsce po grzybie powinno się przykryć ściółką, aby grzybnia bez potrzeby nie wysychała.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić