Afera gruntowa była skandalem korupcyjnym, który wybuchł w 2007 roku. Ostatecznie doprowadziła do dymisji wicepremiera Andrzeja Leppera, rozpadu koalicji PiS, Samoobrony i LPR oraz nowych wyborów parlamentarnych.
Szef Samoobrony był oskarżany przez swoich koalicjantów w sprawie odrolnienia gruntów. Po latach okazało się, że afera była sprowokowana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sąd uznał, że za nielegalnymi prowokacjami stali właśnie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
W opinii sądu za aferą stały pobudki polityczne i chęć przejęcia elektoratu Samoobrony. Misja ta ostatecznie się nie udała. PiS stracił władzę w wyborach w 2007 roku na rzecz koalicji PO - PSL.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Renata Beger wspomina aferę gruntową. Mówi o szoku
Jedną z najbliższych współpracowniczek Andrzeja Leppera była wtedy posłanka Samoobrony Renata Beger. Dawna parlamentarzystka specjalnie dla o2.pl opisała reakcję nieżyjącego już szefa na wiadomość o aferze.
Andrzej Lepper przyjechał do Sejmu bardzo zbulwersowany. Wiedziałam, że musiało się stać coś strasznego. Wyglądał tragicznie. Nigdy go takiego nie widziałam. Powiedział, że próbują go wrobić w jakąś aferę. Powtarzał, że starają się go wyrzucić z rządu, skompromitować - wspomina w rozmowie z o2.pl Renata Beger.
Według byłej posłanki afera dotknęła Andrzeja Leppera bardzo osobiście.
Był uczciwym człowiekiem, z ludzką twarzą. Miał pokłady honoru i patriotyzmu. On był przerażony. Ten jego charakter nie przyjmował do wiadomości, że można coś takiego zrobić drugiemu człowiekowi - twierdzi Beger.
Posłowie Samoobrony dowiedzieli się o sprawie podczas posiedzenia klubu. Nie wiedzieli, jak zareagować na zachowanie swojego szefa.
Wszyscy wtedy zamarli. Później między sobą rozmawialiśmy, prywatnie byliśmy bardzo wstrząśnięci. To był straszny czas - dodaje była parlamentarzystka.
Zapytaliśmy Renatę Beger, jak odnosi się do skazania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jedna z czołowych postaci Samoobrony nie chciała jednak wypowiadać się na ten temat.
Nie wypowiadam się na ten temat. Nie mam ochoty, nie chcę, naprawdę - stwierdziła Renata Beger.
Tragiczna śmierć Andrzeja Leppera
W 2011 roku Andrzej Lepper został znaleziony martwy w biurze partii w Warszawie. W trakcie postępowania prokuratorskiego ustalono, że popełnił samobójstwo. Według ustaleń ze śledztwa polityk cierpiał na depresję wywołaną postępowaniami karnymi, upadkiem politycznym, zadłużeniem i bankructwem finansowym partii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.