W ostatnich dniach w Wielkiej Brytanii odnotowano rekord ciepła. Termometry w miejscowości Coningsby (środkowa Anglia) wskazały aż 40,3 st. C, podczas gdy wcześniejszy rekord wynosił 38,7 st. C. Fala upałów sprawiła, że w ubiegły wtorek osiągnięcie z 2019 roku pobito w aż 34 lokalizacjach.
Niszczycielska fala upałów. Te zdjęcia mówią wszystko
Jak poinformował burmistrz Londynu Sadiq Khan, wysokie temperatury doprowadziły do tego, że straż pożarna miała najbardziej pracowity okres od czasów II wojny światowej. Odebrali ok. 2600 połączeń alarmowych i ponad 1000 razy byli wzywani do różnego rodzaju pożarów.
Aby uzmysłowić rodakom, jak poważnym problemem są zmiany klimatyczne, meteorolog i prezenter BBC Weather Dan Holler zamieścił na Twitterze dwa zdjęcia satelitarne Wielkiej Brytanii. Jedno zostało wykonane 17 lipca 2021 roku, drugie - nieco ponad dwanaście miesięcy później.
Po lewej możemy dostrzec Wielką Brytanię w większości w kolorze zielonym, podczas gdy zdjęcie po prawej przedstawia kraj w żółtych barwach. Wynika to z faktu, że fala upałów doprowadziła do wysuszenia gleby i roślin.
"Podejrzewam, że tak duży kontrast może częściowo wynikać z pory dnia i momentu wykonania zdjęć, bo być może satelita nie zrobiła ujęć o tej samej porze, więc słońce mogło znajdować się w innej pozycji" - wyjaśnił Dan Holley na Twitterze.
Zdjęcia zaprezentowane przez meteorologa BBC podziałały jednak na wyobraźnię Brytyjczyków. "Przerażające", "W takiej sytuacji żniwa zaczną się miesiąc wcześniej niż zwykle", "Będziemy teraz przechodzić fazy od suszy do powodzi" - to tylko niektóre komentarze użytkowników internetu.
Biorąc pod uwagę, że pożary w ostatnich dniach mocno dotknęły Londyn, a Brytyjczykom przyszło oglądać postapokaliptyczne zdjęcia prezentujące spalone samochody na ulicach i budynki, reakcja mieszkańców Wysp nie powinna dziwić.
Wskutek pożarów w dzielnicy Dagenham ponad 130 osób zostało ewakuowanych z 14 domów, 25 pojazdów zostało całkowicie zniszczonych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.