Jacek Jordan, pełniący funkcję burmistrza nocnego Krakowa, zaznacza, że ucywilizowanie życia nocnego w mieście to proces, który zajmie kilka lat.
Przeczytaj też: Skandal w Gnieźnie. Internauci aż się zagotowali. "Niepojęte"
Jak informuje "Polska Agencja Prasowa", Jordan otrzymuje liczne zgłoszenia od mieszkańców dotyczące zakłócania porządku, hałasu oraz problemów z czystością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyzwania i działania burmistrza nocnego
Od momentu powołania na stanowisko, Jordan podjął szereg działań mających na celu poprawę sytuacji. Wśród nich znalazło się wydłużenie godzin otwarcia toalet publicznych oraz zwiększenie częstotliwości wywozu śmieci w centrum miasta.
Burmistrz nocny współpracuje również z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby zwiększyć kompetencje straży gminnych. Jordan przyznaje, że mimo intensywnej pracy, zmiany nie są jeszcze widoczne dla wszystkich.
Nie mam magicznej różdżki. Zmiany zajmą kilka lat — mówi burmistrz nocny, dodając, że na efekty trzeba poczekać do końca kadencji Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy.
Komisja Zrównoważonej Gospodarki Nocy
Komisja, której przewodniczy Jordan, skupia się na długofalowych rozwiązaniach. Składa się z 30 osób reprezentujących różne środowiska, a jej rekomendacje trafiają do prezydenta miasta. Dotychczas przyjęto 15 uchwał, które są dostępne na BIP urzędu miasta.
Burmistrz nocny podkreśla, że do wielu zmian potrzebne są regulacje na poziomie rządowym. Obecne uprawnienia straży gminnych są niewystarczające, a mandaty za wykroczenia nie pełnią roli prewencyjnej.
Czy 50 zł mandatu za oddawanie moczu w miejscu publicznym to prewencja? 500 zł byłoby skuteczniejszą prewencją — ocenia Jordan.
Propozycje na przyszłość
Jordan proponuje przekierowanie części życia nocnego na bulwary wiślane oraz "ożywienie Wisły" poprzez organizację kameralnych wydarzeń na statkach.
Nie chodzi o to, by robić na statkach huczne imprezy, ale np. przygotować kameralne wydarzenia, ofertę gastronomiczną — wyjaśnia.
Według raportów Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy, większość wykroczeń związanych z zakłócaniem porządku publicznego w Krakowie popełniają Polacy, w tym mieszkańcy miasta i okolicznych gmin. To oni stanowią 93 proc. odwiedzających Kraków.
Przeczytaj też: Szok na spacerze. Odkrył dziurę głęboką na 40 metrów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.