Interpretatorzy przewidywań Nostradamusa uważają, że 2022 rok jawi się w czarnych barwach. O przerażających zapowiedziach można przeczytać w "Les Prophéties". Badacze twierdzą, że dwie, a może i nawet trzy wizje astrologa zaczynają się sprawdzać.
Nostradamus miał przewidywać, że w 2022 roku wybuchnie kilka strasznych konfliktów zbrojnych, a w Ameryce Północnej dojdzie do wielkiego trzęsienia ziemi, które wywoła kryzys humanitarny.
Nie ma opatów, mnichów, nie ma nowicjuszy do nauki; Miód będzie kosztował o wiele więcej niż wosk do świec; Wysoka cena pszenicy sprawi, że człowiek będzie tak poruszony, że zje bliźniego w rozpaczy - można przeczytać w jednym z czterowierszy Nostradamusa (cyt. Antyradio).
Czytaj także: Niedawno miał straszny wypadek. W Pekinie zdobył złoto
Osoby analizujące jego działa uważają, że Nostradamus odnosi się również do wielkiego, globalnego kryzysu. Ma być on spowodowany pandemią koronawirusa. Wizjoner napisał ponadto, że czeka nas "nagła śmierć pierwszego bohatera, zostanie on zmieniony i w jego królestwie postawią innego".
Profeta miał też mówić o koszmarnych skutkach zmian klimatycznych. "Jak słońce, głowa zaplombuje lśniące morze, żywe ryby Morza Czarnego prawie się ugotują" - czytamy w jednym z jego czterowierszy.
Ogromna eksplozja na niebie?!
Eksperci uważają, że właśnie w 2022 roku na niebie może dojść do wielkiej eksplozji. Nawiązują tutaj do koszmarnych słów Nostradamusa.
W czasie gdy walka i furia osiągną na Ziemi szczyt, ujrzymy na niebie kometę, która będzie początkiem zapowiadającym katastrofy, jakich nie znał świat. [...] Gdy Księżyc ukryje się w mroku, ujrzymy ciało niebieskie o kolorze krwi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.