Nowa edycja "Mein Kampf". Bestseller na polskim rynku
Nowa edycja prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjnej pozycji literackiej na świecie ukazała się w Polsce 20 stycznia, nakładem wydawnictwa Bellona. Lektura szturmem zawojowała rynek. "Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania" - przyznaje zastępca redaktora naczelnego wydawnictwa w rozmowie z Polsat News
"Mein Kampf" autorstwa Adolfa Hitlera zasadniczo przygotowała grunt pod II Wojnę Światową. Książka była czołowym dziełem ideologii i propagandy nazistowskiej w III Rzeszy. Edycja krytyczna przygotowana przez prof. Eugeniusza Cezarego Króla, ma wg wydawców przestrzegać przed tym, aby ideologia, jaką szerzył dyktator i jej tragiczne skutki nigdy się nie powtórzyły.
Dlaczego zdecydowano się wydać edycję krytyczną "Mein Kampf"?
Autor opracowania prof. Eugeniusz Cezary Król oraz wydawcy edycji tłumaczą swoją decyzję, która w wielu wzbudza mieszane uczucia. Jak twierdzą, książka dziś znaczącym źródłem historycznym i wymaga naukowego komentarza i aparatu krytycznego.
Przybliżenie współczesnemu czytelnikowi zawartości Mein Kampf pomoże rozpoznać niebezpieczne absurdy hitlerowskiego programu przebudowy świata, a także określić punkty oznaczające początek drogi, która doprowadziła narodowych socjalistów, a wraz z nimi całe Niemcy, do zbrodni i zagłady – pisze autor przekładu i opracowania naukowego we wstępie książki.
(Książka) Ma też uświadomić, że demokracja oraz prawa i wolności obywatelskie nie są dane raz na zawsze i że mogą być zagrożone, gdy będą rosły w siłę ugrupowania skrajne, głoszące hasła autorytarne czy wręcz totalitarne. – czytamy na stronie wydawnictwa.
Nowe wydanie "Mein Kampf" - opinie krytyczne
Mimo stosunkowo wysokiej ceny (149,90 zł), książka szybko stała się bestsellerem. Edycja ma jednak także przeciwników. Jej wydanie skrytykowała m.in przedstawicielka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Jej zdanie opublikowano na stronie rosyjskiej ambasady w Polsce, we fragment stenogramu z moskiewskiego briefingu Zacharowej:
Fałszowanie historii w Polsce przejawia się również w tym, że z jednej strony nasze obiekty pamięci historycznej, w tym te wspólne, są sztucznie poddawane pod działanie polskiej "ustawy dekomunizacyjnej", z drugiej zaś strony polskie władze nie znajdują podstaw prawnych do zakazu lub przynajmniej zrozumiałej reakcji na rozpowszechnianie w swoim kraju książki Hitlera "Mein Kampf" - stwierdziła Zacharowa.
Krytycznie do wydania odnosi się także Towarzystwo Jana Karskiego, które wydało w tej sprawie oświadczenie:
Uważamy to za moralne zło. Nie przyjmujemy tłumaczenia, że komentarz do polskiego "Mein Kampf" ma obnażać jego zło i "roztłumaczać" Polakom. Oni naprawdę, w ogromnej większości, doskonale to pojmują. Możemy sobie natomiast wyobrazić, jakie miejsce zajmie ta książka na półkach współczesnych wyznawców Hitlera cyklicznie świętujących jego urodziny - czytamy w apelu TJK.
Sprawę skomentował także prezes IPN Jarosław Szarek na antenie Polskiego Radia 24:
"Mein Kampf” pokazuje na źródła niemieckiego nazizmu, tego ludobójczego systemu, który przyniósł śmierć dziesiątkom milionów ludzi i bezmiar nieszczęścia i cierpień przed kilkudziesięciu laty. Krytyczne wydanie tej książki nie powinno być atakowane, jeśli toczy się dyskusja w środowisku historycznym, jeśli to jest krytyczne wydanie – ocenił Szarek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.