Poprzedni resort edukacji co jakiś czas mieszał w listach lektur. Podczas rządów ministra Przemysława Czarnka dbano o to, by nie brakowało twórców wpisujących się w hasło "Bóg, honor, ojczyzna".
Tymczasem idą kolejne cięcia. Minister edukacji Barbara Nowacka oznajmiła w TVN, że z nowej listy lektur znikną dzieła Jarosław Rymkiewicza i Jacka Dukaja.
Lista lektur była gigantyczna i niestety nieczytana. Były pewne pomysły indoktrynacyjne, na przykład w ostatnich latach powkładano poezję niejakiego (Jarosława Marka) Rymkiewicza. Eksperci bardzo rekomendowali usunięcie. Podpisałam dokument, gdzie pan Rymkiewicz czy pan (Jacek Józef) Dukaj się nie pojawiają - powiedziała Nowacka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ruch Nowackiej wywołał ogromne poruszenie. Minister edukacji została oskarżona o to, że wykreśla z listy człowieka, który jest zaliczany przez wiele osób do grona najwybitniejszych żyjących pisarzy polskich.
Jakub Żulczyk ostro o ruchu minister edukacji
Litości dla Barbary Nowackiej nie miał Jakub Żulczyk, jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy.
Rytuał skreślania kolejnych nazwisk przy kolejnych zmianach władzy jest idiotyczny, to jakieś walenie w bęben przy ognisku. Najobrzydliwsze jest w tym jednak deprecjonowanie literatury. Robił to Czarnek, robi to teraz Nowacka - napisał na Facebooku.
Nie uważam jakoby Rymkiewicz i Dukaj byli autorami, do których czytania trzeba zmuszać, nie sądzę też, aby byli autorami powszechnie zrozumiałymi dla nastolatków. Wbijanie ich do głów na etapie liceum — tak jak wbijanie Kafki, Schulza czy Gombrowicza — może zabić, a nie rozpalić miłość do literatury. Nie zgadzam się jednak na mówienie o Jarosławie Marku Rymkiewiczu per 'niejaki Rymkiewicz'. Jest to wstrętne i świadczy tylko o horyzontach kulturowych ministry - podkreślił.
W dalszej części wpisu zwrócił uwagę na to, że Rymkiewicz u wielu osób jest na cenzurowanym. A wszystko dlatego, że swego czasu w "Gazecie Polskiej" opublikowany został wiersz jego autorstwa ku czci Jarosława Kaczyńskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.