Rząd poinformował, że w II kwartale szczepienia będą dostępne w nowej formie i w nowych miejscach. W ramach Narodowego Programu Szczepień otrzymać dawkę preparatu przeciwko COVID-19 będzie można w szpitalach tymczasowych, punktach drive-thru, zakładach pracy, aptekach oraz przychodniach POZ. Minister Dworczyk zapowiedział, że łącznie do końca czerwca planowane jest wykonanie 20 mln szczepień.
Szef rządu wyliczył, że w maju do Polski ma trafić nawet 9 mln dawek, a w kwietniu są już zagwarantowane dostawy 5,5 mln. Do końca kwietnia z kolei zostaną zaszczepione wszystkie osoby powyżej 60. roku życia, które będą chciały skorzystać ze szczepienia. Dodał też, że w czwartek została właśnie podana siedmiomilionowa szczepionka.
Na konferencji prasowej w punkcie szczepień w Skierniewicach Dworczyk i Morawiecki poinformowali o tym kiedy uruchamiane będą kolejne formy i miejsca szczepień. 15 kwietnia mają rozpocząć się pilotażowe szczepienia w punktach drive-thru. 20 kwietnia ruszą pierwsze punkty szczepień powszechnych. 23 kwietnia rozpoczną się szczepienia prowadzone przez ratowników i pielęgniarki.
Dworczyk przewiduje, że w maju rozpocznie się szczepienie w aptekach, a na przełomie maja i czerwca rozpoczną się szczepienia w zakładach pracy. Rząd liczy, że do końca drugiego kwartału wykonanych będzie łącznie 20 mln szczepień, a do końca sierpnia wszystkie osoby chętne powinny być zaszczepione przynajmniej jedną dawką.
Musimy być elastyczni w tym procesie. Jest bardzo wiele zmiennych, jedną zmienną, na którą rząd nie ma wpływu, jest dostarczanie szczepionek do Polski. Drugą zmienną jest zainteresowanie w poszczególnych grupach wiekowych - stwierdził.
12 kwietnia ruszy też rejestracja dla osób urodzonych w 1962 r., a w kolejnych dniach dla młodszych roczników. Zaznaczył, że trzeba liczyć się z "przyspieszeniem lub zwolnieniem" tempa szczepień w zależności od sytuacji.
Czytaj także: Kolejny wariant koronawirusa. Zmutowany jak żaden inny