Choroba, o której mowa, to rozległy nowotwór złośliwy przełyku, z przerzutami do węzłów chłonnych i żołądka. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, informacja o problemach zdrowotnych Ziobry poruszyła opinię publiczną.
Zbigniew Ziobro przeszedł już dwie poważne operacje i obecnie oczekuje na badanie PET, które ma odbyć się w październiku. Wynik tego badania jest kluczowy dla jego dalszych rokowań.
Anonimowy członek Suwerennej Polski, w rozmowie z "Faktem" podkreśla, że operacje, którym polityk został poddany były bardzo inwazyjne. - Jego stan jest bardzo poważny — mówi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmówca wyjaśnił, że minister ma zawieszony żołądek na płucu. - To nie jest tak, że tego typu zabiegi powodują możliwość powrotu do pełnego zdrowia. Wręcz przeciwnie, to jest ciągłe utrudnienie.
Problemy zdrowotne Ziobry wpłynęły także na jego działalność polityczną. Sejmowa komisja śledcza ds. nielegalnej inwigilacji, znana jako komisja ds. Pegasusa, od dłuższego czasu stara się przesłuchać byłego ministra, jednak stan zdrowia uniemożliwił dotychczasowe próby.
Na tajnym posiedzeniu 10 lipca, komisja postanowiła zwrócić się do Prokuratora Generalnego o powołanie biegłych, którzy ocenią stan zdrowia Ziobry, co jest kluczowe dla dalszego postępowania.
Śledztwo w sprawie Pegasusa. Komisja czeka na zeznania Ziobry
Wiceprzewodniczący komisji zapewnia, że działania te nie mają na celu zaszkodzenia Ziobrze. Komisja nie chce przymusowo doprowadzać go na przesłuchanie — podkreślił, odnosząc się do obaw, że działania te mogą być postrzegane jako próba wywierania presji na chorego polityka.
Przypomnijmy, że pierwotnie planowano przesłuchanie Zbigniewa Ziobry 1 lipca, ale ze względu na przedstawienie zaświadczenia lekarskiego, został on zwolniony z obowiązku stawienia się na komisji.
Tomasz Trela z Lewicy, będący członkiem komisji, podkreśla, że Ziobro odgrywa kluczową rolę jako świadek w sprawie dotyczącej nielegalnej inwigilacji z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus. Komisja jest gotowa czekać na jego przesłuchanie tak długo, jak będzie to konieczne, nawet jeśli miałoby to trwać wiele miesięcy.
Przeczytaj też: Wyłudził miliony. Cyberprzestępca trafił z Polski do USA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.