Grupa Wagnera udziela wsparcia rosyjskim wojskom w Ukrainie i nie tylko. Niejednokrotnie w mediach głośno było o zbrodniczych działaniach najemników. Według ekspertów, wagnerowcy spisują się na froncie lepiej niż regularne rosyjskie wojsko, ponieważ są dobrze wyposażeni i bardziej doświadczeni od przeciętnych żołnierzy.
Mimo przeszkolenia, najemnicy z grupy Wagnera także giną na froncie. Fakt ten sprawia, że organizacja musi stale prowadzić rekrutację i uzupełniać swoje szeregi. W mediach społecznościowych niejednokrotnie pojawiały się zdjęcia przedstawiające materiały reklamujące rekrutację w rosyjskich miastach. Do sieci trafiło właśnie wideo pokazujące nowych rekrutów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najnowsze wideo potwierdza, że grupa Wagnera rekrutuje również skazańców. Materiał autorstwa jednego z najemników pokazuje grupę zadowolonych mężczyzn. Najemnicy odgrażają się, że będą zabijać Ukraińców i "dorwą Zełenskiego". Im słowom towarzyszył wręcz radosny wyraz twarzy.
Oni skopią Ukraińcom tyłki. Już prawie tu wszyscy są - mówił autor nagrania.
Zarabiają więcej od żołnierzy
Były wagnerowiec, Marat Gabidullin zdradził jakiś czas temu w swojej książce, ile wynoszą zarobki w grupie. Mają kilkakrotnie przewyższać dochody regularnych żołnierzy Federacji Rosyjskiej, których średnia płaca nie przekracza 400 euro miesięcznie. Najemnicy już za sam miesiąc przygotowawczy otrzymują około tysiąca euro. Za walkę na froncie na konto każdego z nich wpływa od 1,5 do 1,8 tysiąca euro. Ponadto za każdy udział w operacji bojowej nagradzani są premiami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.