Pokazowe nagrania Kadyrow udostępnił na swoim kanale na Telegramie. Na nich pokazuje politykom z innych regionów, w tym z okupowanego ukraińskiego obwodu donieckiego, jak Czeczenia przygotowuje tzw. kadyrowców do wojny w Ukrainie.
Nowe nagranie z Kadyrowem
Zapewnia, że co tydzień z jego regionu na Ukrainę wyjeżdża 200 bojowników do wsparcia Rosji w wojnie. W Czeczenii ćwiczą też zmobilizowani z obwodu pskowskiego. Kadyrow pokazuje gubernatorowi tego regionu stolicę - Grozny.
Odbyłem owocny dialog z Michaiłem Jurjewiczem. Rozmawialiśmy przy dużym stole, kosztowaliśmy potraw czeczeńskiej kuchni narodowej. Podczas rozmowy dostojny gość podzielił się swoimi wrażeniami z tego, jak Grozny stał się jeszcze ładniejszy - pisze Kadyrow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemy zdrowotne Kadyrowa?
Dwa dni później Kadyrow pochwalił się, że do Czeczenii przyjechał również szef tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, który "wysoko ocenił wkład republiki w przeprowadzenie specjalnej operacji wojskowej w Donbasie i na Ukrainie, a także podkreślił ważną rolę Rosji w tym procesie".
Jednak zamiast na propagandowych przekazach, trudno nie skupić się na zupełnie czymś innym. Na filmikach widać, że Kadyrow wyraźnie przybiera na wadze, o czym wielokrotnie alarmowały media. Niemiecki dziennik "Bild" przekazał tymczasem, że Kadyrow może mieć problemy z nerkami. Jak twierdzi były wicepremier Czeczenii Achmad Zakajew, Kadyrow ściągnął specjalistę ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bo nie ufa lekarzom w Moskwie.
Polityk zapewnia, że między innymi z tego powodu Kadyrow nie pojawił się na przemówieniu Władimira Putina w Moskwie, które miało miejsce 21 lutego. A to, że czasami czeczeński przywódca na nagraniach wygląda na energicznego i zwinnego, ma być zasługą używek i leków, które zażywa.
Spójrzcie sami, jak obecnie wygląda.