81-letni Biden zmaga się z narastającą presją, by wycofał się z wyścigu prezydenckiego. To skutek fatalnej postawy podczas pierwszej debaty z Donaldem Trumpem, która odbyła się pod koniec czerwca. Biden miał problemy z wysławianiem się i kończeniem zdań, co podsyciło głosy, że w wieku 81 lat być może nie nadaje się już do sprawowania urzędu.
W środę dziennik "The New York Times" poinformował, że sam Biden miał stwierdzić w rozmowie z jednym ze swoich bliskich współpracowników, że zdaje sobie sprawę, "że może nie utrzymać swojej kandydatury". Zdaniem dziennika wszystko ma zależeć od tego, jak prezydent wypadnie w serii zaplanowanych na lipiec wywiadów, spotkań z wyborcami i konferencji prasowych. Doniesienia "NYT" zostały potem zdementowane przez Biały Dom.
Również w środę Biden przyznawał Medal Honoru w Białym Domu. Pośmiertnie otrzymali go dwaj żołnierze, którzy uczestniczyli w wojnie secesyjnej. Ceremonię obserwowało wielu dziennikarzy, którzy śledzą z uwagą każdy ruch Bidena. Mieli do prezydenta lawinę pytań. Ten jednak nie odpowiedział na żadne z nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym, jak wygłosił 10-minutowe przemówienie, prezydent szybko skierował się w stronę wyjścia. Nawet na moment nie zatrzymał się przy przedstawicielach prasy.
Jeszcze tego samego dnia Biden zapewnił sztab swojej kampanii, że pomimo narastających apeli o jego rezygnację wciąż bierze udział w wyścigu o prezydenturę.
Powiem to tak jasno, jak tylko potrafię. Prosto i bezpośrednio: kandyduję i nikt mnie od tego nie odciągnie. Nie odchodzę. Pozostanę w tym wyścigu do końca - mówił Joe Biden.
Głos zabrała także sekretarz prasowa Białego domu Karine Jean-Pierre. W rozmowie z reporterami wyraźnie zaznaczała, że Biden nie zamierza rezygnować.
Wyjaśniała ponadto, że prezydent USA nadal jest przeziębiony, ale jeszcze nie spotkał się z lekarzem. Kiepską dyspozycję na debacie tłumaczyła zaś "jet lagiem" spowodowanym dwoma podróżami zagranicznymi Bidena na 12 dni przed debatą.
Czytaj także: Skandal w Wielkiej Brytanii. Banner z Putinem na wiecu