Do kwestii obostrzeń Jarosław Kaczyński odniósł się w trakcie wywiadu z tygodnikiem "Sieci". Odnosząc się do zarzutu braku konsekwencji polskich władz, zaznaczył, że "na każdym etapie rząd robił wszystko z najlepszą wolą, kierując się dostępną wiedzą, zapewne też nie unikając błędów".
Jednocześnie spostrzegł, że do Polski nadciąga piąta fala pandemii COVID-19. - Dziś stoimy przed kolejnymi decyzjami, bo trzeba zrobić wszystko, co jest realnie możliwe, żeby ograniczyć jej skutki - dodał.
Ocenił ponadto, że sytuację pogarsza fakt pojawienia się nowej mutacji - Omikron. Zapewniał też, że walka z pandemią to obecnie sprawa pierwszorzędnego znaczenia.
Zgadzam się tu trochę i wyjątkowo z moim ekskolegą Ludwikiem Dornem, który napisał w ''Polityce'', że brak ostrej walki z pandemią jest osłabianiem wspólnoty narodowej. Zapomniał tylko dopisać, kto tę wspólnotę od lat bardzo konsekwentnie niszczy, o zjawisku totalnej opozycji, o ojkofobii i odrzuceniu przez jego obecnych protektorów podstawowych zasad demokracji i praworządności - kontynuował szef PiS.
Dosadny komentarz Kaczyńskiego. Uderzył w opozycję!
Jarosław Kaczyński w niewybredny sposób odniósł się do poczynań opozycji.
Zasada, że tylko my mamy prawo do rządzenia, i druga - nas prawo nie obowiązuje, głoszone i praktykowane przez PO i jej sojuszników - to właśnie to. Gdyby opozycja była, można rzec, normalna, możliwości naszego państwa, mimo jego mankamentów, byłyby znacznie większe - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.