Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w poniedziałek wprowadzenie alertowego pakietu obostrzeń. Będzie zawierał zarówno restrykcje dla osób podróżujących za granicę oraz wracających do Polski, jak i obostrzenia krajowe.
Wydajemy zakaz lotów do siedmiu krajów: Bostwany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, RPA, i Zimbabwe. Osoby wracające z tych krajów będą miały wydłużoną kwarantannę do 14 dni, nie ma możliwości zwolnienia testem – poinformował Adam Niedzielski.
Dwutygodniowa kwarantanna obowiązywać będzie także osoby przyjeżdżające do Polski spoza strefy Schengen. W tym przypadku, po ośmiu dniach może z niej zwolnić test PCR. Adam Niedzielski nie ma jednak dobrych wieści dla podróżnych.
Jeśli sytuacja w Europie będzie się pogarszać, przyjazdy z krajów strefy Schengen również będą podlegać takim regulacjom – podkreślił minister.
Należy zaznaczyć, że osoby zaszczepione nie będą podlegać kwarantannie. Powyższe restrykcje obejmą zatem wyłącznie tych, którzy nie zdecydowali się przyjąć preparatu na COVID-19.
Czytaj także: Czy Omikron jest już w Polsce? Zwołano sztab kryzysowy
Nowe koronawirusowe restrykcje. Wejdą w życie już 1 grudnia
Nowe obostrzenia dotyczą także sytuacji w kraju. Obejmą lokale gastronomiczne, hotele, instytucje kultury, kościoły i obiekty sportowe.
Wszystkie obiekty z limitem zapełnienia do 75 proc. zostaną zmniejszone do 50 proc. – ogłosił minister zdrowia.
Na weselach będzie mogło pojawić się maksymalnie 100 osób. W wydarzeniach sportowych – poza obiektami sportowymi – uczestniczyć będzie mogło maksymalnie 250 osób. Z kolei na siłowniach obowiązywać będzie zasada jednej osoby na 15 m kw.
Warto dodać, że osoby zaszczepione także nie będą uwzględniane w limitach. Obostrzenia potrwają od 1 do 17 grudnia.
Weryfikacja szczepień na COVID-19. Niedzielski sceptyczny. "Nie ma podstawy prawnej"
Na konferencji prasowej minister zdrowia pytany był o to, w jaki sposób restauracje mają weryfikować szczepienia swoich gości. Adam Niedzielski ocenił, że obecnie nie ma podstawy prawnej, która umożliwiałaby egzekwowanie okazywanie paszportu covidowego.
Jeśli jest jakiś limit, to do niego się wpuszcza, jeśli zostaje przekroczony, domyślna jest zgoda osoby okazującej ten paszport na to, żeby wejść. Jeśli nie okaże go to nie wejdzie - tak powinny być skonstruowane regulaminy. My cały czas pracujemy nad tym, żeby do ustawy "dokleić" możliwość weryfikowania tego – podsumował.
Obejrzyj także: "Mały krętacz". Ostro o Niedzielskim
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.