Według najnowszych doniesień koronawirus mógł się pojawić u nietoperzy ponad 40 lat temu. Badanie opublikowane w ubiegłym miesiącu w czasopiśmie Nature Microbiology wykazało, że wirus wyewoluował na wolności i mógł krążyć wśród nietoperzy przez ponad kilkadziesiąt lat, zanim przeniósł się na człowieka.
Koronawirus pojawił się ponad 40 lat temu
Wiele osób spekulowało, że wirus to efekt eksperymentów bioinżynierii. Naukowcy obalili teorie spiskowe, udowadniając, że koronawirus jest blisko spokrewniony z wirusem atakującym zwierzęta - RaTG13. Około 40–70 lat temu mogły one wyewoluować od wspólnego przodka. Badanie sugeruje także, że mogą istnieć inne nieodkryte szczepy koronawirusów zwierząt, które powodują choroby u ludzi.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Michael Ryan ze Światowej Organizacji Zdrowia powiedział, że wirus może wcale nie pochodzić z Wuhan. Fakt, że pierwsze przypadki zostały odnotowane właśnie tam, to zasługa doskonałego systemu wykrywającego nietypowe choroby.
Komentując wspólne dochodzenie, dr Ryan powiedział, że chińscy naukowcy wykonali wiele wspaniałej pracy i dostarczyli cennych danych na temat choroby. Wkrótce rozpocznie się szersze badanie epidemiologiczne, mające na celu przyjrzenie się pierwszym przypadkom w Wuhan. Ma to przybliżyć genezę wirusa.
Dwóch ekspertów WHO przebywało w Chinach od 11 lipca do 2 sierpnia, aby przeprowadzić prace przygotowawcze do dalszych badań. Eksperci przeprowadzili wiele rozmów ze swoimi chińskimi kolegami na temat przenoszenia wirusa i jego zwierzęcego pochodzenia, a także wymienili pomysły dotyczące przyszłych planów na badania naukowe
WHO chce przeprowadzenia dokładnych badań. Znalezienie źródła wirusa i prześledzenie jego rozwoju może znaczenie przyspieszyć prace nad szczepionkami i lekami wykorzystywanymi w trakcie infekcji.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.