Nowe ogniska wścieklizny stwierdzono w miejscowościach Łabuńki Pierwsze (powiat zamojski), Wólka Pukarzowska i Żerniki (powiat tomaszowski) oraz Hulcze (powiat hrubieszowski). W większości przypadków chorobę wykryto u lisów, jednak jeden dotyczył jenota.
Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej podjęli natychmiastowe działania mające na celu ochronę zdrowia publicznego i polegające m.in. na objęciu gospodarstw nadzorem oraz wszczęciu dochodzeń epidemiologicznych – poinformował lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Agnieszka Smyl, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Tylko w tym roku w województwie lubelskim odnotowano 15 przypadków wścieklizny. Chorobę wykrywano głównie u lisów, choć zdarzały się także przypadki zachorowań u kotów i jenotów. Wykrywano je w powiatach tomaszowskim, zamojskim, hrubieszowskim i krasnostawskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z rozprzestrzenianiem się choroby wojewoda lubelski wydał rozporządzenie dotyczące jej zwalczania na terenach zagrożonych. Na tych obszarach wprowadzono obowiązek szczepienia przeciwko wściekliźnie kotów powyżej trzeciego miesiąca życia.
W Polsce obowiązkowe są szczepienia psów powyżej trzeciego miesiąca życia. Weterynarze zalecają jednak szczepienie również kotów, zwłaszcza tych wychodzących na zewnątrz, niezależnie od obowiązujących przepisów.
Wścieklizna jest nieuleczalną chorobą
Wścieklizna to nieuleczalna i śmiertelna choroba wirusowa. Głównym nosicielem w Polsce jest lis rudy, ale może ona dotknąć wiele gatunków zwierząt. Zakażenie człowieka następuje najczęściej w wyniku pogryzienia przez chore zwierzę.
Pierwszym objawem wścieklizny u człowieka, jest wystąpienie mrowienia, palenia lub pieczenia w miejscu ugryzienia. Pojawia się także mniej charakterystyczne objawy, jak ból głowy, złe samopoczucie, czy gorączka. Do bardziej charakterystycznych objawów zakażenia należą wodowstręt, światłowstręt i silne pobudzenie. Konsekwencją choroby jest śmierć.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.