We Włoszech zaobserwowano kolejny wzrost zakażonych i ofiar śmiertelnych z powodu koronawirusa. Duże nagromadzenie nowych przypadków pojawiło się w budynku mieszkalnym w dzielnicy Garbatella w Rzymie. Zakażeni mieszkańcy zostali przeniesieni do pobliskiego szpitala, a inni do hotelu. Wśród chorych jest dwoje małych dzieci oraz osoby starsze.
Według doniesień pierwszymi mieszkańcami, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na koronawirusa była czteroosobowa rodzina, pochodzenia peruwiańskiego. Zostali oni natychmiast przewiezieni do szpitala. Wkrótce okazało się, że zakażonych osób jest więcej.
Budynek został odgrodzony przez policję. Tym, którzy pozostali w środku, nakazano pozostać w domu, a miejscowy oddział Czerwonego Krzyża zaopatruje ich w żywność i niezbędne produkty. Łącznie w budynku mieszka około 100 osób. Mieszkańcy korzystają tam ze wspólnych łazienek.
We Włoszech znoszone są kolejne ograniczenia. Choć w sobotę odnotowano wzrost ofiar śmiertelnych, z powodu koronawirusa zmarło 78 osób, od poniedziałku planowane są ponowne złagodzenia restrykcji.
Zobacz także: Koronawirus. Były szef NFZ Andrzej Sośnierz o różnicy między Polską i Włochami. "Inny świat"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.