Politycy zaproponowali zmiany w przepisach dotyczących sytuacji kryzysowych. Chcą zabronić palaczom możliwości zapalenia papierosa w ogródkach piwnych, przed kawiarnią czy klubem. Wszystko przez pandemię koronawirusa.
W poniedziałek odbędzie się spotkanie dotyczące zakazu palenia przed barami, w ogródkach piwnych i restauracyjnych. Taki pomysł spotkał się jednak z krytyką ze strony właścicieli lokali gastronomicznych.
Coraz więcej osób decyduje się spożywać posiłki w ogródkach restauracyjnych - chcą w ten sposób unikać zamkniętych pomieszczeń i masy ludzi w restauracjach. Jednak przeszkodą na drodze do oddychania świeżym powietrzem stoją palacze. Zdaniem wielu organizacji, możliwość palenia w ogródkach piwnych przyczynia się do wzrostu liczby biernych palaczy.
Koronawirus. Brytyjczycy chcą zakazu palenia w ogródkach piwnych
Lindsay Patricia Northover, baronowa Northover i polityk partii Liberalno-Demokratycznej jest zaniepokojona tym faktem. Jak twierdzi, "jedzenie na świeżym powietrzu sprzyja wzrostowi palenia w miejscach publicznych".
Ograniczenie palenia w miejscach publicznych ma ogromne znaczenie dla poprawy zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii - dodała.
Zakaz palenia w ogródkach piwnych. Czy takie zasady zostaną wprowadzone w Polsce?
Portal o2.pl w rozmowie z Tomaszem Latosem (PiS), przewodniczącym sejmowej komisji zdrowia zapytał, czy podobne restrykcje mogą zostać wprowadzone w Polsce.
Czytaj także: Wyniki wyborów 2020. Będzie III tura? Czy to możliwe?
Polityk odpowiedział jednak, że mimo że sam "jest przeciwnikiem palenia, takie decyzje nie będą podejmowane w takich warunkach".
To wymagałoby rozmów, czy wprowadzić takie zasady, czy nie - dodał.
Tomasz Latos stwierdził także, że "restrykcje dotyczące palenia papierosów w Polsce są już zaostrzone". Decydowanie o tym, czy można palić papierosy w ogródkach piwnych "to nie jest pierwsza rzecz, na której należy się skupić po wyborach".
Zobacz także: Ceny mieszkań wreszcie spadną? Ekspert odpowiada
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.