Wyspa Saint Martin leży na Karaibach. W połowie jest własnością Holandii i w połowie Francji. Co ciekawe, w zależności od kraju różni się nazwa. Francuska to St Martin, a holenderska St Maarten. Głównymi miastami są odpowiednio Marigot oraz Philipsburg. Łącznie obie części wyspy zamieszkuje około 80 tys. osób. Granica ma długość 16 kilometrów.
Czytaj więcej: Na ulice wyszło nawet 25 tys. ludzi. Mówią "dość" turystom
Jak informuje podróżniczy portal "Travel And Tour World", dla obywateli 86 krajów zniesiono konieczność posiadania wizy. Turyści wjadą na wyspę posiadając tylko paszport.
Saint Martin oferuje tętniącą życiem mieszankę doświadczeń kulturalnych i zajęć. Osobom przyjeżdżającym na wakacje i relaks wspaniałe plaże wyspy i różnorodna scena kulinarna zapewniają wiele możliwości relaksu. Osoby podróżujące służbowo i pracownicy korporacji przekonają się, że nowoczesna infrastruktura wyspy i doskonałe połączenia czynią ją idealnym miejscem na konferencje, spotkania i wydarzenia networkingowe - przekonuje portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Saint Martin. Co trzeba wiedzieć o wyspie?
Co roku występ odwiedza nawet milion turystów. Temperatury sięgają około 30 stopni Celsjusza. Francuska część używa euro jako oficjalnej waluty i oferuje bogatą przyrodę. Z kolei w części holenderskiej będziemy musieli zaopatrzyć się w guldeny antylskie lub dolar. Jest tu bogate życie nocne, kasyna, sklepy i inne.
Czytaj więcej: Włosi nie chcą turystów. Napisali specjalną petycję
Głównie linie lotnicze dolatujące na wyspę to m.in. air France, Lufthansa, United Airlines, czy JetBlue Airways. W holenderskiej części jest niezwykła plaża Maho, której niezwykłą cechą jest bliskość portu lotniczego. Samoloty dosłownie przelatują nad głową turystów. Głównym lotniskim jest port Princess Juliana.
Wyspa jest wyżynno-górzysta. Najwyższym wzniesieniem jest Pic Paradis (424 m n.p.m.). W okresie od czerwca do listopada występuje zagrożenie huraganami. Głównymi akwenami są Ocean Atlantycki oraz Morze Karaibskie.