pogoda
Warszawa
19°

Nowe prawo weszło w życie. Putin rozprawi się z "agentami"

W czwartek w Rosji zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o "zagranicznych agentach". Zdaniem komentatorów nowe prawo uderzy w wolność obywateli, wzmocni reżim Putina i ułatwi Kremlowi prześladowanie opozycji i zwykłych ludzi sprzeciwiających się wojnie.

Nowe prawo weszło w życie. Putin rozprawi się z "agentami"
Władimir Putin (Getty Images)

W lipcu tego roku Władimir Putin podpisał poprawki do ustawy o "zagranicznych agentach". Nowa wersja ustawy rozszerza definicję "obcego agenta" na każdego, kto "otrzymuje wszelkiego rodzaju wsparcie, nie tylko pieniądze, z zagranicy".

Rosja zaostrzyła ustawę o "agentach zagranicznych"

Pierwotnie przepisy określały "agentami zagranicznymi" osoby lub organizacje finansowane przez podmioty zagraniczne. Po poprawkach definicja została rozszerzona o pojęcie bycia pod "wpływem lub presją" podmiotów zagranicznych. Oprócz tego nowelizacja ustawy daje ministerstwu sprawiedliwości możliwość publikowania danych osobowych i adresów wskazanych "agentów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Znalazł się w samym środku ostrzału. Mrożące krew w żyłach nagranie z frontu
NA ŻYWO

Nowelizacja ustawy weszła w życie 1 grudnia. Jak wskazują zachodnie media, zaostrzenie prawa ułatwi państwu atakowanie osób krytykujących wojnę. Komentatorzy zauważają, że zapisy nowelizacji są bardzo niejasne, co stwarza pole do nadinterpretacji oraz nadużyć.

Nowa ustawa jest ostatnim krokiem w trwającej od dawna rozprawie ze zwolennikami opozycji, niezależnymi mediami i obrońcami praw człowieka - wskazuje agencja prasowa Associated Press.

Reporterzy CNN podkreślają, że nowe przepisy "oznaczają intensyfikację tłumienia wolności słowa i działalności opozycji". Podobnego zdania jest brytyjskie ministerstwo obrony, które uważa, że przepisy będą stosowane przez reżim Putina do represjonowania przeciwników.

Zgodnie z nowymi przepisami osoby i organizacje pozarządowe, które otrzymują pomoc zagraniczną np. w formie państwowych dotacji, będą musiały oficjalnie zarejestrować się jako "zagraniczni agenci". W przeciwnym razie grozić im będzie wysoka grzywna. Nowa wersja ustawy zabrania także "zagranicznym agentom" m.in. organizowania imprez publicznych, czy nauczania w szkołach państwowych.

Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zuchwała kradzież na dworcu kolejowym. Bagaż był warty 40 tys. złotych
Kształtem przypominają torpedy. Ekspert wyjaśnia czym są
Niemowlę zamknięte w aucie. Dramatyczne chwile na Mazowszu
Górale o Arabach w Zakopanem. "Idziemy na rekord"
Jak mrozić szparagi? Pamiętaj o tej zasadzie
Uratował porzuconego noworodka w Łodzi. Potem trafił do więzienia
Tym oddychają Amerykanie. Prawie połowa z nich jest zagrożona
Tu w maju będzie ponad 45°C. Wiadomo, co z Europą
Na wolności wyginął. W Łodzi pojawiły się młode osobniki
Chcą wydalenia z Polski obywatela Turkmenistanu. "Zero tolerancji"
Była doradczynią Trumpa. Tak ocenia jego rozmowy z Putinem
Przecieki z Białego Domu. Musk wdał się w awanturę
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić