W piątek krajowa agencja KCNA opublikowała zdjęcia Kim Dzong Una na uroczystości otwarcia nowej fabryki nawozów w mieście Sunchon. Północnokoreański dyktator chodził o własnych siłach i uroczyście przeciął wstęgę, w czym asystowała mu jego siostra Kim Jo Dzong.
Temu, jakoby 36-letni przywódca KRLD miał przejść poważną operację, zaprzeczają też południowokoreańskie źródła. Sprawia to, że przyczyna zniknięcia wydaje się jeszcze bardziej tajemnicza - zwłaszcza, że w czasie swojej nieobecności Kim ominął m.in. jedno z najważniejszych świąt w państwie, czyli urodziny swego dziadka i twórcy Korei Północnej, Kim Ir Sena.
Czystka w Korei Północnej
Niektórzy dziennikarze spekulują, że w ten sposób lider chciał pokazać światu, jak ważna jest jego obecność dla stabilności międzynarodowej i jak wiele niepewności wywołają obawy o zaburzenie porządku władzy w tym kraju. Jednak dziennikarz Sky News Australia, James Morrow, ma na ten temat inną hipotezę - Kim przygotowuje się do kolejnej czystki.
Zdaniem Morrowa, zniknięcie lidera to "klasyczny stalinowski manewr", którego celem jest sprawdzenie, kto jest lojalny wobec wodza, w najbliższym kręgu współpracowników. Jak twierdzi publicysta, Kim Dzong Un zaplanował rozpuszczenie plotek o swej śmierci (lub stanie krytycznym), aby zobaczyć jak zareagują na to elity kraju.
Według Morrowa, należy spodziewać się teraz serii wyroków wobec starej gwardii północnokoreańskich komunistów. Podobna sytuacja miała już miejsce w 2013 roku, gdy Kim postanowił pozbyć się swego wuja, Yang Song Taeka, który pierwotnie wsparł go w walce o władze w Pjongjangu, ale który prowadził zbyt samodzielną politykę.
Schował się na jakiś czas, by sprawdzić co stanie się w strukturach władzy. Kto będzie chciał ją przejąć. Podejrzewam, że niedługo zaczną się czystki - pisał Morrow.
Wygląda jednak na to, że próbę obronną ręką przetrwała, jego młodsza siostra, Kim Jo Dzong, która była typowana przez wielu na następczynie. Kim mógł chcieć sprawdzić, czy jego siostra nie poczuje się zbyt pewnie, po tym jak, po roku niełaski, pozwolił jej wrócić do komitetu centralnego Partii. Tymczasem pojawienie się jej u boku brata w czasie pierwszego wystąpienia publicznego i to w Święto Pracy, sugeruje, że lider KRLD nadal darzy ją zaufaniem.
Jak na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby na pewno powiedzieć czym trzeba tłumaczyć zniknięcie Kim Dzong Una, ani czy faktycznie nie przeszedł on żadnej operacji. Możliwe, że wywołanie chaosu informacyjnego jest częścią strategii "najwyższego przywódcy".
Zobacz także: Kim Jo Dzong. Cały świat patrzy na nią. To ona miałaby przejąć władzę w Korei Północnej
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.