Nagranie z linii walk w Ukrainie opublikował kanał "Szukaj Swoich" na Telegramie, którego celem jest przekazywanie prawdy o wojnie dla bliskich rosyjskich żołnierzy. Tam też często pojawia się informacja o zmarłych żołnierzach, o czym propaganda zwykle milczy.
W walkach używają lusterka
Nagrania i zdjęcia na kanale są często kompromitacją tzw. drugiej armii świata, o której codziennie mówią rosyjskie media. Pokazują, że Rosjanie wcale nie zawsze dostają nowoczesny sprzęt do walki i muszą wymyślać inne sposoby.
Na najnowszym filmiku widać, jak rosyjski żołnierz, próbując namierzyć pozycje wroga, używa... lusterka, które przyklejone jest do zwykłego kawałka drewna. Po chwili żołnierz zaczyna strzelać - ale w ten sposób wykrywa też swoje pozycje, dlatego Ukraińcy mają ułatwione zadanie do ataku.
Sieć wybuchła. - Siedem lat nieszczęść będziesz miał - komentują internauci. - Używać lustra tylko po to, by zaraz wyskoczyć z głowy? - pyta kolejny.
Czytaj także: Chersoń. Żołnierze SSO zabili rosyjskich spadochroniarzy
Skuteczna kontrofensywa Ukraińców
W mediach w ostatnich dniach pojawia się coraz więcej doniesień o sukcesywnej kontrofensywie Ukraińców. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził wyzwolenie miejscowości Kałyniwske, Bobrowyj Kut, Jewheniwka, Kociubynske, Snihuriwka.
Wcześniej dowódca naczelny gen. Walerij Załużny powiedział, że od 1 października siły ukraińskie wyzwoliły 41 miejscowości i w sumie blisko 1400 km2. Władze potwierdziły w piątek wyzwolenie w ciągu doby 12 miejscowości. W sieciach społecznościowych pojawiają się kolejne – na razie niepotwierdzone – informacje o wyzwalanych terenach wokół Chersonia.
W środę rosyjskie władze wojskowe poinformowały o decyzji wycofania wojsk okupacyjnych z prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego. Strona ukraińska nie potwierdza tej informacji, zaznaczając, że duże zgrupowanie rosyjskich wojsk wciąż znajduje się na prawym brzegu Dniepru.