Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Noworodek został uznany za zmarłego. W kostnicy okazało się, że jednak żyje

20

18-letnia Brazylijka, nieświadoma tego, że jest w ciąży, urodziła dziecko dwa miesiące za wcześnie. Noworodek został uznany przez medyków za martwego. Podczas przygotowań do pogrzebu okazało się, że dziecko jednak żyje.

Noworodek został uznany za zmarłego. W kostnicy okazało się, że jednak żyje
Noworodek został początkowo uznany za zmarłego.

18-latka pochodząca z Ariquemes w Brazylii nie wiedziała, że jest w ciąży. Kiedy dostała silnych bóli brzucha udała się do szpitala, gdzie lekarze mieli nie zorientować się, że dziewczyna właśnie zaczęła rodzić. Ponieważ nie wykryto niczego niepokojącego, nastolatkę wypisano do domu.

Dziecko uznano za martwe

Dziewczyna, niedługo po tym, jak wróciła do domu, urodziła dziecko. Rodzina natychmiast zawiozła ją i noworodka do szpitala. Lekarze nie mieli jednak dobrych informacji — chłopiec przyszedł na świat za wcześnie i zmarł.

Do szpitala wezwano pracowników zakładu pogrzebowego, którzy mieli zabrać ciało dziecka i przygotować je do pogrzebu. Noworodka odebrano około 3 nad ranem we wtorek. Kilka godzin później, podczas wykonywania zabiegów związanych z pochówkiem, jeden z pracowników zauważył, że dziecko westchnęło i bije mu serce.

Dziecko natychmiast zabrano ponownie do szpitala. Chłopiec, którego nazwano Augustus, został przyjęty na Oddział Intensywnej Terapii. Według portalu G1 jest w stabilnym stanie i dobrze reaguje na leczenie.

Rodzina i dom pogrzebowy złożyli skargę na szpital i lekarzy, którzy zajmowali się 18-latką oraz jej dzieckiem. W sprawie trwa śledztwo, jednak departament zdrowia już odrzucił wszelakie zarzuty. Lekarze twierdzą, że wywiązali się z obowiązków, a całą sytuację nazwali cudem.

Zobacz także: Lekarz apeluje do kobiet w ciąży. "Dlatego to tak szalenie ważne"
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić