Jeden z użytkowników w rozmowie z "Insiderem" przyznał, że nakręcił taki filmik, żeby "edukować ludzi" i przekazywać wiedzę na temat Holokaustu, bo czuje, że "dzielenie się tym jest bardzo ważne". Autorzy nagrań są ucharakteryzowani na ofiary Holokaustu. Pojawiają się również krótkie opisy tego, w jaki sposób zginęli.
Inni odtwarzają sceny mordowania Żydów podczas II wojny światowej i w obozach zagłady. W tym celu wykorzystują np. zdjęcia z Auschwitz jako tła. Niektórzy przyszywają sobie do ubrania żółtą gwiazdę Dawida.
Niepokojący "trend" na Tik Toku
Krótkie nagrania są opatrzone hashtagami: #Holocaust i #heaven. Filmiki zdążyło obejrzeć już tysiące osób. Ten "trend" wywołał oburzenie w mediach społecznościowych. Jedna osoba napisała, że jest jej "przykro, że doszło do tego, że ludzie uważają, że to w porządku, żeby ćwiczyć umiejętności aktorskie".
Jedna z autorek filmu, 17-latka, przyznała, że "zawsze interesowała się historią Holokaustu i chciała nakręcić kreatywny filmik, który poinformowałby o tym za pośrednictwem TikToka". "Nie miało być to nic obraźliwego" - dodała. Niedługo później nagranie zniknęło z jej profilu.
Oburzeni internauci określili filmiki jako "traumatyczne". Twierdzą, że są one obraźliwe dla osób, które straciły bliskich podczas II wojny światowej.
Diane Saltzman, dyrektorka US Holocaust Museum, w rozmowie z "Insiderem" nie kryła swojego oburzenia. Kobieta uważa, że "naśladowanie Holokaustu hańbi pamięć ofiar i jest obraźliwe dla ocalałych [...]. Muzeum zachęca każdego, zwłaszcza młode osoby, do zapoznania się z historią Holokaustu i zrozumienia tego [...]".