Chiny zgłosiły dwa zgony z powodu ptasiej grypy i pięć nowych przypadków wśród ludzi nowego wariantu H5N6. Wyraźny wzrost liczby osób zarażonych ptasią grypą w Chinach w zeszłym roku wzbudził zaniepokojenie wśród ekspertów, którzy ostrzegali, że nowy wariant może być bardziej zakaźny dla ludzi.
Czytaj także: To pierwszy objaw zawału serca. Zwróć uwagę na stopy
Dwie osoby zmarły z powodu H5N6
Jak podaje Departament Zdrowia Hongkongu, pięć osób to mieszkańcy prowincji Syczuan, prowincji Zhejiang i Regionie Autonomicznym Guangxi. Dwie osoby zmarły, a pozostałe trzy pozostają w szpitalu, walcząc o życie — cytuje urzędników dziennik "The Sun".
Jak podaje źródło, 75-letni mężczyzna z miejscowości Luzhou w prowincji Syczuan zachorował 1 grudnia po kontakcie z żywym drobiem domowym. Został przewieziony do szpitala cztery dni później, a 12 grudnia zmarł. 54-letni mężczyzna z Leshan w tej samej prowincji również zachorował 8 grudnia i zmarł trzy tygodnie później, 24 grudnia.
Zakażeni mieli kontakt z drobiem
Jak podaje agencja Reutera, od 2014 roku w Chinach 65 osób zaraziło się wariantem ptasiej grypy H5N6. Ponad połowa z nich została zgłoszona w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. WHO stwierdziła, że większość przypadków to ludzie, którzy mieli kontakt z drobiem.
Nie ma też potwierdzonych przypadków przeniesienia wirusa z człowieka na człowieka. Stwierdzono jednak, że potrzebne jest "natychmiastowe działanie", aby zrozumieć, jak duże jest ryzyko nowych zakażeń.
"Potencjał zagrożenia pandemicznego"
H5N6 jest podtypem wirusa grypy typu A. Jako jeden z wirusów zdolnych do przechodzenia ze zwierząt na ludzi uznawany jest za "nowy dla człowieka" i "mający potencjał, by stać się zagrożeniem pandemicznym" – napisano w kwietniowym raporcie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).