Wielkie zmiany w Afganistanie. Po przejęciu władzy przez talibów w kraju stopniowo wprowadzane są zmiany, które uderzają w codzienne życie obywateli. Pierwsza z nich dotyczyła kobiet.
Talibowie podkreślali, że Afganki będą mogły uczyć się i pracować. Jednak "zasugerowano" im, by póki co pozostały w domach. Zapewniano jednak, że jest to zalecenie tymczasowe. W czwartek rzecznik talibów Zabihullah Mujahid przekazał do wiadomości publicznej, że "w przyszłości kobiety będą mogły wrócić do pracy, o ile będą nosić nakrycie głowy", a obawy, że będą musiały zostać w domach, są "bezpodstawne".
Teraz talibowie poszli krok dalej. Wprowadzą zakaz puszczania muzyki w obiektach publicznych. Jest to według nich "nieislamskie".
Muzyka jest w islamie zabroniona, ale mamy nadzieję, że uda nam się przekonać ludzi, by nie robili takich rzeczy, zamiast wywierać na nich presję - cytuje słowa Mujahida "Rzeczpospolita".
Nie obyło się też bez krytyki Amerykanów. Rzecznik talibów skrytykował akcję ewakuacji afgańskich cywili.
Nie powinni ingerować w nasz kraj i zabierać nam zasobów ludzkich: lekarzy, profesorów i innych ludzi, których tutaj potrzebujemy. W Ameryce zostaną zmywaczami lub kucharzami. To nieludzkie - powiedział Zabihullah Mujahid.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.