Jeden z mieszkańców Ashland w Kentucky w USA pokazał jak można łatwo i z finezją odśnieżyć podjazd. Mężczyzna do usunięcia śniegu nie użył łopaty, tylko miotacza ognia.
Miotaczem ognia odśnieżał podjazd
Pomysłowy Amerykanin do wykonania tego zadania stosownie się ubrał. Założył strój, kuzyna Eddiego z filmu "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju" czyli szlafrok i czapkę uszatkę.
Podczas odśnieżania pił piwo i palił cygaro. Wszystko zostało nagrane.
Timothy Browning, bo tak nazywa się bohater nagrania, sam udostępnił je w internecie z podpisem - "Niech Bóg błogosławi amerykańskich prostaków!". Jak powiedział, pomysł na film wydał mu się zabawny, dlatego postanowił go zrealizować. A przy okazji pozbył się warstwy lodu z podjazdu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.