Jak podkreśla portal epoznan, nagranie ze skrajnie niebezpiecznego incydentu pojawiło się na Nieformalnej Grupie Dębieckiej w mediach społecznościowych. W rozmowie z portalem autor filmiku opisał całe niebezpieczne zdarzenie.
Dzieci zaczęły wychodzić na parapet. Zadzwoniłem po policję. Byli po około 7 minutach. Po 10 minutach dojechała straż pożarna - relacjonuje świadek zdarzenia pan Waldemar.
Jak dodaje, strażakom udało się otworzyć drzwi do mieszkania, prawdopodobnie dzieci były same w domu. - Widziałem, że policjant był w tym mieszkaniu, dzieciom na szczęście nic się nie stało - dodaje.
Głos w tej sprawie zabrała także policja. W trakcje interwencji dzieci nakłoniono do tego, by weszły do mieszkania i tak się stało.
Czytaj także: Nagle spadł na plażę w Grecji. "Zewsząd lała się krew"
Po chwili w mieszkaniu pojawił się tata dzieci. Okazało się, że 7-latek i 9-latek przebywali w mieszkaniu sami przez krótki moment. Będziemy sprawdzać, czy nie doszło tam do popełnienia przestępstwa. Oczywiście niezależnie sprawę przekażemy do sądu rodzinnego, który przyjrzy się rodzinie - kończy.
Internauci nie kryją wzburzenia
Pod postem na Facebooku pojawiło się mnóstwo komentarzy. Większość internautów krytykuje rodziców za brak wyobraźni, a do tragedii mogło dojść w każdej chwili. "Starych na długie lata do pudla za nieodpowiedzialność!" - napisała Patrycja.
Inni z kolei podkreślają, że dzieci widoczne na nagraniu były na tyle duże, że powinny już wiedzieć, że takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne.
Takie duże dzieci to już też powinny wiedzieć czym grozi wchodzenie na parapet. W ogóle już dawno powinny z tego typu "zabaw" wyrosnąć. Nie można ciągle o wszystko też winić rodziców. Do ilu lat mają dzieci "piastować"? - czytamy.