Sprawę różnic płacowych w Małopolsce jako pierwszy opisał Portal Samorządowy. To na jego łamach Anna Korfel-Jasińska, wiceprezydentka ds. edukacji i turystyki w Krakowie mówiła, że od przyszłego roku, nauczyciele bez doświadczenia, zaraz po studiach będą wynagradzani porównywalnie z osobami dbającymi w szkole o porządek.
Ja wiem, że te osoby sprzątające też budują atmosferę szkoły, są ważne, ale pamiętajmy o odpowiedzialności i wymaganiach stawianych przed nauczycielami - podkreślała Anna Forfel-Jasińska.
Wiceprezydentka dodała też, że wynagrodzenie nauczyciela nie może upokarzać. Natomiast w innym wywiadzie dla "Gazety Prawnej" pokazała, jak zmienia się uposażenie nauczycieli w ostatnich latach.
W 2012 r. wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego stanowiło 200 proc. wynagrodzenia minimalnego, a nauczyciela mianowanego – 170 proc. Dziś te proporcje wynoszą odpowiednio 140 proc. i 120 proc. Czy to godne i adekwatne wynagrodzenie po pięciu latach studiów i wielu latach pracy? - pytała w wywiadzie dla Gazety Prawnej Anna Korfel-Jasińska, wiceprezydentka Krakowa ds. edukacji, sportu i turystyki
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Coraz więcej głosów wśród nauczycieli cytowanych przez "Gazetę Wyborczą" opowiada się za rolą samorządów w kształtowaniu wypłat. GW przypomina także, że wiceminister Piontkowski w październiku mówił, że samorządy mają pełne prawo, by zwiększyć pensje zasadnicze nauczycieli, odpowiadają także za wysokość dodatków motywacyjnych. A te w Krakowie wynoszą od 200 do 500 złotych.
Związki zawodowe planują kolejny cykl rozmów o podwyżkach dla nauczycieli. Ze swoimi postulatami w środę, 30. listopada spotkają się z ministrem Czarnkiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.