Daniel Obajtek gościł w programie "Polski punkt widzenia" na antenie TV Trwam. Były prezes Orlenu został zapytany o Donalda Tuska w odniesieniu do ujawniania kolejnych afer związanych z prowadzeniem spółki. Stwierdził, że jego walka z politykami KO trwa już kilkanaście lat.
Czytaj także: 86-latek czyta wiersze na ulicy. Ludzie są poruszeni
- To jest walka o lepszy koncern, który mógł i może gwarantować bezpieczeństwo paliwowo-energetyczne Polakom. Jest koncernem liczącym się w Europie i na świecie. Natomiast ekipa rządząca robi wszystko, żeby zniszczyć koncern, który z trudem budowaliśmy; koncern, liczący się na świecie, który robi tak potężne inwestycje. To trwa naście lat. Niektóre rzeczy nazywa się aferami, a tak naprawdę nimi nie są - stwierdził Daniel Obajtek w telewizji o. Rydzyka.
- Ten koncern przez te wszystkie lata zarobił bardzo dużo pieniędzy dla Polski. Aferą jest to, że tamci przez osiem lat zarobili 2 mld 900 zł, a my przez 8 lat zarobiliśmy ok. 90 mld dla Polski - podkreślił były prezes Orlenu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obajtek wspomniał też o obietnicach obecnego premiera Donalda Tuska w odniesieniu do cen paliw. - Pan premier w 2022 roku mówił, że paliwo będzie po 5 zł i 19 groszy. W 2023 roku powiedział, że oczywiście paliwo będzie po 5,19 zł, bo wie, jak to zrobić, zna te mechanizmy, bo już był premierem, a niedawno słyszeliśmy, że w marcu zarząd sprawdzi, jak to zrobić. Natomiast w kwietniu słyszeliśmy, że on jako premier nie ma żadnego wpływu na cenę paliwa - mówił gość TV Trwam.
Orlen stoi im kością w gardle. To, że połączyliśmy i wzmocniliśmy Orlen, że Skarb Państwa miał 27 proc. udziałów, a dziś ma 50 proc., to, że Orlen zarabia miliardy dla państwa, inwestuje i dba o bezpieczeństwo Polaków i praktycznie regionu, to, że były wydawane ogromne pieniądze na sport i kulturę, że Orlen jest jedną z największych firm w Polsce, to w Platformie Obywatelskiej niektórym bardzo przeszkadza - stwierdził Daniel Obajtek.
Gość katolickiej telewizji w odniesieniu na zarzuty, że jako prezes Orlenu zarabiał za dużo przekonywał, że "rząd Prawa i Sprawiedliwości obciął zarobki do 15-krotności, bo poprzednicy zarabiali 50 procent więcej".
Agnieszka Pomaska z KO twierdzi bowiem, że Daniel Obajtek zarobił o milion złotych za dużo, gdyż wysokość jego wynagrodzenia jest niezgodna z zapisami tzw. ustawy kominowej. W tej sprawie złożyła już wniosek do prokuratury.
- Jeżeli pani Pomaska tak bardzo walczy o zarobki, to bardzo bym prosił, aby sprawdziła, ile zarabiają jej koledzy przez dwa miesiące, jak już nie jestem prezesem, czy stosują się do ustawy okołobudżetowej w tym zakresie? Nie rozumiem tego, że my się mamy stosować, ale ci, którzy są teraz, nie stosują się do tej ustawy - tłumaczył Daniel Obajtek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.