Zgłoszenie o kradzieży kolekcjonerskiego czołgu wpłynęło do KPP Mińsk Mazowiecki pod koniec stycznia. "46-letni mieszkaniec gminy Mińsk Mazowiecki zgłosił kradzież czołgu. Mowa oczywiście o modelu kolekcjonerskim. Dla zgłaszającego przedmiot miał niezwykle wysoką wartość sentymentalną, ale także i materialną" - podano w policyjnym komunikacie.
Wartość skradzionego przedmiotu wynosiła 3600 zł. Zgłaszający dodał, że przedmiot zaginął po pracach remontowych, które odbywały się u niego w domu. Dodał, że w sprawę może być zamieszany mężczyzna, który pomagał mu przy remoncie - przekazano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po uzyskaniu niecodziennej informacji mundurowi szybko przystąpili do działania. "Jak zawsze, wykonując swoją pracę profesjonalnie i z największym zaangażowaniem, już następnego dnia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie tej kradzieży" - informuje policja.
To on ukradł czołg
Okazało się, że za kradzieżą kolekcjonerskiego modelu stoi 41-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego.
Policjanci odzyskali także skradziony czołg, który został ukryty w budynku gospodarczym na posesji zatrzymanego. Zabezpieczony przedmiot wrócił już do wdzięcznego właściciela, dla którego był niezwykle ważny - informuje KPP w Mińsku Mazowieckim.
Mężczyzna nawet nie krył się z tym, że dokonał kradzieży. Od razu do wszystkiego się przyznał. Ponadto dobrowolnie poddał się karze za popełnione przestępstwo. Postępowanie w tej sprawie toczy się pod nadzorem prokuratury w Mińsku Mazowieckim. Na razie nie wiadomo, co dokładnie grozi 41-latkowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.