W połowie października do komisariatu w Słomnikach dotarło wstrząsające zgłoszenie. Jego autorką była kobieta, której córka przeżyła wielką traumę. Na jej oczach obnażał się i onanizował 53-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego.
Wszystko działo się na ulicy. Ohydne sceny miały miejsce wtedy, gdy małoletnia wracała ze szkoły podstawowej do domu.
"Super Express" podaje, że mundurowi szybko ustalili tożsamość wspomnianego mężczyzny. Zatrzymali go w dniu otrzymania zgłoszenia.
53-latek był dobrze znany policji
Wspomniane źródło donosi, że policjanci dobrze znali tego mężczyznę. Okazało się bowiem, że na sumieniu miał inne obrzydliwe czyny.
Zaledwie kilka dni wcześniej wpadł w ręce policji z powodu znęcania się nad swoją matką. Przemoc fizyczną i psychiczną miał stosować od 20 miesięcy.
Czytaj także: "Drogi premierze". Pokazała Morawieckiemu paragon
W związku z tymi czynami usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad członkiem rodziny. Założono mu niebieską kartę, a ponadto zakazano zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną.
Pozostał jednak na wolności. Po wybryku na tle seksualnym już nie będzie mógł się z niej cieszyć. Został bowiem aresztowany na trzy miesiące. Za onanizowanie się przed małoletnią może dostać maksymalnie trzy lata pozbawienia wolności. Do tego dochodzi możliwa kara nawet pięciu lat więzienia za znęcanie się nad matką.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.