Do incydentu doszło kilka dni temu w Szamocinie (woj. wielkopolskie). Na nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych, widać obnażoną parę, która nie zważając na to, że znajdują się w miejscu publicznym, oddaje się miłosnym uniesieniom.
O całej sprawie jako pierwszy poinformował "Głos Wielopolski". Według mieszkańców miejscowości, w której wybuchł skandal, kobieta to lokalna tiktokerka, która od pewnego czasu wrzuca do internetu obsceniczne filmiki i tym chce zyskać sławę w internecie.
We wtorek otrzymałam filmiki od mieszkańców. Plaża miejska w Szamocinie jest objęta monitoringiem, kadry z nagrań przekazaliśmy policji - mówi zastępca burmistrza Renata Młynarczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Żulewska z KPP w Chodzieży podkreśla, że świadkowie takiego zachowania, zamiast nagrywać filmiki, powinni po prostu poprosić policję o interwencję. Włodarze miasta pouczyli także ratowników, że w przypadku takich lub podobnych zachowań na plaży mają wezwać policję.
Rozpowszechnianie filmików, na których widać wykroczenie, też jest wykroczeniem, a w niektórych sytuacjach przestępstwem - tłumaczy Elżbieta Żulewska z KPP w Chodzieży.
Co grozi parze kochanków?
Nieobyczajny wybryk to zachowanie rażąco odbiegające od przyjętych w społeczeństwie norm, naruszające zasady współżycia.
Tego typu incydenty zostały opisane w Kodeksie wykroczeń. "Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany" - brzmi art. 140.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.