Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Oburzające nagranie z Zakopanego obiegło Polskę. Co robi prokuratura?

12

O sytuacji, do jakiej doszło pod koniec lipca na Polanie Szymoszkowej, huczały wszystkie media. W sieci pojawiło się nagranie przerażonego psa, który samotnie podróżował kolejką krzesełkową, bez zabezpieczeń. Wystraszone zwierzę wyskoczyło z kolejki. Prokuratura poinformowała, że zwierzę nie przeżyło. Wciąż nie wiadomo kto, o ile w ogóle ktoś, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Oburzające nagranie z Zakopanego obiegło Polskę. Co robi prokuratura?
Minęło 9 dni od dramatycznych wydarzeń na Polanie Szymoszkowej. Nikt nie usłyszał zarzutów (Google Maps, X)

Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę, 27 lipca, na kolejce krzesełkowej na Polanie Szymoszkowej. Zjeżdżający w dół turyści zaobserwowali i nagrali zestresowanego psa, który samotnie podróżował krzesełkiem. W żaden sposób nie zabezpieczony zwierzak wypadł z wagonika. Była to wysokość 4-5 piętra. Właściciel czworonoga miał jechać następnym wagonikiem, z pozostałą dwójką swoich psów.

Internet zagrzmiał. Poszkodowany czworonóg trafił do weterynarza

Publikujący nagranie w mediach społecznościowych Paweł Jańczyk przekazał informacje autorów wspomnianego nagrania, według których zwierze można było zabezpieczyć na dwa sposoby: zamykaną kopułą bądź pałąkiem zabezpieczającym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pies umarł czy zdechł? Komentarze do słów prof. Bralczyka

Natychmiast po bulwersującym zdarzeniu świadkowie zgłosili sprawę na policję.

Oprócz bezmyślnego właściciela winna jest także równie bezmyślna obsługa kolejki, która dopuściła do takiej sytuacji - zauważył Jańczyk.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zwierzę pierwotnie trafiło do weterynarza, jednak jak dowiedział się portal NaTemat.pl, jego życia nie udało się uratować. Bliższych ustaleń śledczy z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu nie mają, gdyż ze sprawą dopiero zapoznaje się Prokuratura Rejonowa w Zakopanem.

Trwały czynności prowadzone przez komendę powiatową w Zakopanem. W dniu dzisiejszym materiały miały zostać przekazane do prokuratury. Natomiast nie mam jeszcze informacji, czy one fizycznie wpłynęły i czy prokurator, który prowadzi to postępowanie, miał już możliwość, żeby się z nimi zapoznać - mówi NaTemat.pl rzeczniczka prasowa prok. Justyna Rataj-Mykietyn.

A to oznacza, że w sprawie jeszcze nikogo nie zatrzymano i nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.

Jeżeli chodzi o jakieś bliższe informacje, co do w ogóle formy postępowania, to będę mogła przekazać dopiero, kiedy prokurator sam zapozna się z materiałami – dodała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić