Ostra awantura w Senacie skończyła się wnioskiem o wezwanie Straży Marszałkowskiej. Na sali szemrano podczas gorzkiego monologu Pawła Jabłońskiego, który bardzo źle ocenił pracę m.in. Marka Borowskiego i Danuty Jazłowieckiej.
Paweł Joński zarzucił wymienionym senatorom, że ich działania osłabiają pozycję Polski względem innych państw. Ponadto określił poprzednie rządy Platformy Obywatelskiej, jako "służalcze". Zdaniem senatora PO działało głównie na korzyść UE.
Przeczytaj także: Aż chce się płakać. Przerażające odkrycie w tysiącach paczek z Chin
Senator Joński ocenił również rządy Ewy Kopacz, która miała jego zdaniem "zdradzić" grupę Wyszehradzką. Słowem - oberwało się wszystkim "od prawa, do lewa".
Marszałek senior Barbara Borys- Damięcka zdecydowała się zgłosić wniosek o wydalenie Pawła Jońskiego z dalszego uczestnictwa w obradach Senatu. Wezwano Straż Marszałkowską.
Przeczytaj także: Nowe przypadki ASF w Niemczech. Tuż przy polskiej granicy
Senator Klich ocenił zachowanie podsekretarza stanu w MSZ
Sprawę skomentował dla Gazety Wyborczej senator Bogdan Klich, który nie krył swojego zdziwienia, kiedy słuchał wystąpienia Pawła Jabłońskiego.
Do tej pory nie słyszałem, aby ktoś w randze wiceministra, zamiast udzielać informacji, strofował, pouczał senatorów - mówi dla Gazety Wyborczej szef komisji spraw zagranicznych.