Historię opisał jako pierwszy lokalny portal gorlice24.pl. Pokazany został wzór oświadczenia, które dzieciom mającym przystąpić do bierzmowania rozdawać ma miejscowy ksiądz. Aby przystąpić do sakramentu, dzieci muszą podpisać, że nie popierają Strajku Kobiet.
Poniżej publikujemy fragment oświadczenia, którego zdjęcie ukazało się na portalu. Podkreślono w nim, że postulaty Strajku Kobiet sprzeczne są z zasadami wiary. Zachowujemy oryginalną pisownię.
Ja, niżej podpisany kandydat do Sakramentu Dojrzałości Chrześcijańskiej, wobec Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie oświadczam, że nie popieram tzw. "strajku kobiet": postulatów i żądań sprzecznych z treścią i zasadami naszej katolickiej wiary, na co mogłoby wskazywać obecne na moim koncie na fejsbuku przez dłuższy czas i rozpowszechniane wśród kolegów i koleżanek materiały pochodzące ze stron strajku kobiet i moje osobiste zdjęcia – głosi oświadczenie.
Dalej pojawia się wezwanie do skasowania postów w mediach społecznościowych popierających ogólnokrajowe protesty.
Usunąłem już ze swojego konta powyższe treści, bądź uczynię to w dniu (...) – czytamy.
Proboszcz komentuje oświadczenie. "Dla dobrego chrześcijanina znajdzie się tu miejsce"
Zadzwoniliśmy do parafii w Ropicy Polskiej, telefon odebrał proboszcz, ks. Stanisław Makowiecki. Na początku ksiądz nie chciał rozmawiać i zakończył połączenie. Za drugim razem poradził, by porozmawiać z rodzicami. Do zacytowanego mu fragment oświadczenia – z jego podpisem – nie chciał się odnosić, twierdząc, że może o tym dyskutować w obecności biskupa.
Zapraszam do Ropicy, porozmawiamy z dziećmi – powiedział proboszcz w rozmowie z o2.pl.
Ksiądz cały czas dopytywał o to, czy redaktor jest wierzący i zapraszał do Ropicy. Przekonywał, że "dla dobrego chrześcijanina znajdzie się tu miejsce". Próbowaliśmy się też skontaktować z diecezją rzeszowską – bez skutku.
Niecodzienne oświadczenie przed bierzmowaniem. Sprawa podzieliła mieszkańców
Wygląda na to, że oświadczenie podzieliło lokalnych mieszkańców. Portal udostępnił publikację także na swoim koncie na Facebooku, w komentarzach widać wielki podział. Niektórzy są zdania, że nic się nie stało, bo przystępując do sakramentu trzeba pozostawać we wspólnocie duchowej, inni – że Kościół miesza się do polityki.
Obejrzyj także: Kolęda 2021. Przelewy dla parafii. Rzecznik KEP: trudna sytuacja materialna Kościoła
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.