Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Od doby koczują na lotnisku w Grecji. Dramat Polaków

11

Miały być piękne wakacje, a jest koszmar. Polacy koczują na greckim lotnisku. Z problemem mierzą się ci, którzy w poniedziałek (24 lipca) zakończyli wakacje i po południu mieli odlecieć do kraju. Dramatyczną relacją z PAP podzieliła się pani Agnieszka.

Od doby koczują na lotnisku w Grecji. Dramat Polaków
Grecja walczy z pożarami (EPA)

Polska Agencja Prasowa donosi, że od doby na lotnisku na Rodos koczuje grupa polskich turystów. Chodzi o te osoby, które w poniedziałek zakończyły turnusy w hotelach na tej wyspie i miały wrócić do kraju. W tym gronie znajduje się mieszkanka Olsztyna - pani Agnieszka. Ona do Grecji udała się z 12-letnim synem.

Jak relacjonuje turystka, grupę zabrano z hotelu zgodnie z planem w poniedziałek po południu i przywieziono na lotnisko w Rodos. Odprawa przebiegła normalnie, nie było żadnej informacji o tym, że nie będzie samolotu czy że nastąpi opóźnienie.

Dopiero, gdy przy bramce nic się nie działo, czas odlotu minął, to ludzie zaczęli się niecierpliwić, zaczęli pisać i dzwonić do biura podróży, ale biuro udawało, że nic się nie dzieje. Przedstawiciele biura kazali nam obserwować komunikaty na lotnisku. Po ponad 2 godzinach poinformowano nas, że lot jest przełożony na 1:30 w nocy. Okazało się, że nasz samolot w ogóle nie wyleciał z Warszawy - przekazała w rozmowie z PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polski strażak o sytuacji w Grecji. "Naprawdę może być ciężko"

Polacy noc spędzili na lotnisku na Rodos. W tej grupie znalazły się zarówno dzieci, jak i osoby starsze. Dzieciom rozłożono kartony, na których spały. Niektóre przykryto workami na śmieci. Dorośli spali natomiast na plastikowych krzesełkach.

Koszmar Polaków. Nie mieli dostępu do walizek

W trakcie pobytu na lotnisku Polacy przez ponad 20 godzin nie mieli dostępu do walizek. Nie mogli więc skorzystać z własnych przyborów higienicznych oraz leków. - Niektórzy przyjmują leki na astmę, inni biorą antybiotyki - nikt im tych leków nie dał. Myjemy wyłącznie ręce w lotniskowej toalecie - ujawniła pani Agnieszka.

Polacy, którym nie kończyły się jeszcze turnusy wrócili do kraju, bo ich ewakuowano, a o nas zapomniano. Wydzwaniamy do konsulatu, MSZ w Warszawie, biura podróży i nic, nadal nie wiemy kiedy wrócimy - podsumowała.
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić