Niklewicz to postać w polityce dość znana. W 2011 r., gdy Polska objęła prezydencję w Unii, Niklewicz był rzecznikiem. Rok później trafił do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego kierowanego przez Elżbietę Bieńkowską. Był również dziennikarzem.
W 2013 r. przeskoczył do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dwa lata później był już szefem Instytutu Obywatelskiego, think-tanku stanowiącego eksperckie zaplecze Platformy Obywatelskiej. Po objęciu przez Rafała Trzaskowskiego stanowiska prezydenta Warszawy podążył za nim do miejskiego ratusza.
W czerwcu wylądował w miejskiej spółce Tramwaje Warszawskie. I to od razu w zarządzie. Raczej nie będzie narzekał ani na brak zajęć, ani na warunki finansowe. Rzut oka w sprawozdanie finansowe TW pokazuje, że to nie praca za "miskę ryżu".
Zarobki więcej, niż godne
Zarząd spółki stanowią cztery osób. Prezesem TW jest były burmistrz warszawskiego Śródmieścia, Wojciech Bartelski. Z dostępnego sprawozdania finansowego wynika, że w ubiegłym roku, zarząd spółki zarobił brutto niemal 1,3 mln (!) zł. Łącznie z premiami i nagrodami.
Oznacza to roczne zarobki brutto w wysokości ponad 322 tys. zł na głowę. Miesięcznie daje to 26 tys. zł brutto. Czyli około 18 tys. zł "na rękę". To sporo więcej, niż do niedawnej podwyżki wynosiły zarobki członka rządu. A i po podwyżce będą to lepsze pieniądze. Po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę rozporządzenia o podwyżkach dla polityków, minister zarobi ok. 18 tys. zł, ale brutto. Po odliczeniu podatków i składek będzie to sporo mniej, niż zarabia na czysto członek zarządu Tramwajów.
Co robi Niklewicz?
Przyjrzyjmy się zakresowi obowiązków Konrada Niklewicza. Według udzielonej o2.pl przez spółkę odpowiedzi Niklewicz:
(...) zajmuje stanowisko członka zarządu ds. wsparcia. Podlegają mu biura marketingu, zamówień publicznych, logistyki, biuro gospodarcze, a także pełnomocnik ds. ochrony danych osobowych i wydział BHP.
O ile do działań marketingowych trudno mieć zastrzeżenia, ponieważ Konrad Niklewicz obronił osiem lat temu na Uniwersytecie Warszawskim pracę doktorską z obszaru PR i marketingu podmiotów publicznych, o tyle pełnomocnicy ds. ochrony danych osobowych czy BHP, to już inne wyzwanie. Tak samo jest z biurem logistyki czy zamówień publicznych. Dwa ostatnie są istotne ze względu na to, że realnie obracają dużymi środkami za zakupy.
Próbowaliśmy skontaktować się z samym Konradem Niklewiczem. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.