Pan Jacek zamieścił w środę w mediach społecznościowych zdjęcie ptaka siedzącego obok karmnika na przydomowej werandzie. Fotografia wyraźnie zainteresowała sędzię TK Krystynę Pawłowicz.
Ma chłop apetyt – napisała.
Przynajmniej mam trochę radości siedząc w domu po zakażeniu COVID-19 – odpisał Pawłowicz autor posta. Na tym wymiana zdań mogłaby się zakończyć. Okazuje się jednak, że Krystyna Pawłowicz zainteresowała się stanem zdrowia swojego rozmówcy.
Ma Pan kwarantannę? – zapytała.
Niecodzienna pogadanka w sieci. W roli głównej Krystyna Pawłowicz
Mężczyzna odparł, że musiał niedawno siedzieć w izolacji, a teraz przebywa na zwolnieniu po przechorowaniu koronawirusa w listopadzie.
Który raz? – dopytała wyraźnie zaintrygowana Pawłowicz.
Autor wpisu odparł, że był zakażony COVID-19 pierwszy raz w życiu. Napisał, że ciężko przeszedł chorobę i nadal ma problemy z oddychaniem na świeżym powietrzu. Dlatego rzadko wychodzi do ogrodu.
A ile Pan ma lat? – ciągnęła sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Pan Jacek przyznał, że w sierpniu skończył 51 lat. Dodał, że choruje na bezsenność. Ten komentarz nie doczekał się już jednak reakcji ze strony Krystyny Pawłowicz.
Czytaj także:
Obejrzyj także: Zamęt po wpisie Pawłowicz. Wymijająca reakcja polityka PiS
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.