Jak podaje Japan Times, od czasu rozpoczęcia kadencji Joego Bidena starszy personel Białego Domu spędza razem łącznie ok. 15 minut dziennie. Ograniczenia obowiązują nawet w obszernym Gabinecie Owalnym – może tam zgromadzić się maksymalnie sześć osób.
Przeczytaj także: Sensacyjne doniesienia o Trumpie. Dziennikarz ujawnia
Koronawirus w Białym Domu. Joe Biden wprowadził rygorystyczne zasady
Joe Biden liczy na to, że dzięki surowym obostrzeniom uda się uniknąć masowych zakażeń, jeśli jeden z pracowników Białego Domu zachoruje na COVID-19. Personel i domownicy zachowują ostrożność do tego stopnia, że poranne i popołudniowe spotkania odbywają się za pośrednictwem komunikatora Zoom, nawet jeśli ich biurka znajdują się w swoim sąsiedztwie.
Przeczytaj także: USA. Trump w roli oskarżonego? "Czego wy jeszcze od niego chcecie?"
Członkowie personelu Białego Domu w trakcie przerwy mogą spożywać posiłki. Jednak i wtedy muszą przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Ponieważ do jedzenia konieczne jest zdejmowanie maseczek ochronnych, wcześniej zamykają drzwi do pokojów. Wiele osób zostało poproszonych o – w miarę możliwości – pracę zdalną.
Przeczytaj także: Napisy nad polem golfowym Donalda Trumpa. "Ciepłe przywitanie"
Według Japan Times za czasów prezydentury Donalda Trumpa zasady ochrony przed koronawirusem nie były aż tak rygorystyczne. Obecnie maseczki są obowiązkowe –również dla prezydenta i jego bliskich – a Trump pozostawiał tą kwestię do indywidualnej decyzji personelu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.