Ewa Sas
Ewa Sas| 

Odchudzanie polskich ulic. Może zniknąć nawet 10 tys. znaków

10

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma ambitny plan "odchudzania" polskich dróg. W ramach niej zaplanowano usunięcie nawet 10 tys. znaków i to jeszcze do końca 2024 r. Dzięki temu drogi mają być bezpieczniejsze, a jazda po nich bardziej komfortowa.

Odchudzanie polskich ulic. Może zniknąć nawet 10 tys. znaków
Obszar zabudowany pośrodku niczego - to najczęściej zbędny znak (Wikimedia Commons)

Już w tej chwili w znakach w całej Polsce ciężko jest się połapać. Wiele osób jeździ na pamięć i po prostu decyduje się ignorować umieszczone na drogach znaki. Jak się okazuje - im mniej znaków, tym bezpieczniej.

Mamy generalnie głęboki problem, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów, szczególnie związanych z prędkościami ruchu drogowego. Jeżeli jest nadmierna liczba znaków, to po prostu wszystko się rozmywa - powiedział w rozmowie z TVN Turbo Marcin Grzebieluch, instruktor carevent.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Utknęła między rogatkami. Nie wiedziała, co robić. Groźny moment na przejeździe

GDDKiA przeprowadza właśnie audyt dróg krajowych.

Znaleźliśmy około 10 tysięcy miejsc, w których można wprowadzić takie zmiany, aby tego oznakowania było mniej. Część to jest zmiana w oznakowaniu poziomym, a 9 tysięcy znaków zakwalifikowaliśmy do usunięcia - przekazał Szymon Piechowiak z GDDKiA, cytowany przez "Fakt".

GDDKiA chce zmienić system na bardziej intuicyjny

Jako pierwsze z dróg zniknąć mają oznaczenia terenów zabudowanych - często umiejscowione w szczerym polu, ograniczenia prędkości, które nie mają uzasadnienia, nadprogramowe zakazy wyprzedzania czy zatrzymywania. Zniknąć mają mieć też niektóre oznaczenia przejść dla pieszych i rond.

Docelowo GDDKiA chce stworzyć system bardziej intuicyjny i przyjazny dla kierowców.

Podstawowym kryterium było to, aby nie powtarzać znaków, z których informacja już jest w zasadach ogólnych albo wynika z oznakowania poziomego - dodaje Szymon Piechowiak.

To jednak zaledwie kropla w morzu. Drogi krajowe zajmują raptem 20 tys. km, podczas gdy w całej Polsce jest nawet 300 tys. km dróg. Co z pozostałymi? Zdaniem kom. Antoniego Rzeczkowskiego z Komendy Głównej Policji przysłużyć się tutaj mogą sami mieszkańcy i zgłaszać za pomocą mapy zagrożeń bezpieczeństwa oznakowanie, jakie ich zdaniem powinno zostać zmienione.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić