Romans między Benem Fordem i Kim West wyszedł na jaw w 2016 roku. Zanim para weszła w związek, 32-latek napisał do biologicznej matki list. Doprowadziło to do spotkania, po którym mężczyzna i jego matka się w sobie zakochali.
Kobieta oddała swojego syna do adopcji. 30 lat później weszła z nim w związek
Kazirodczy romans między Amerykaninem i jego matką jest w świetle prawa nielegalny. W stanie Michigan, gdzie oboje przebywali przez jakiś czas, groziło im 15 lat więzienia i wpisanie do rejestru przestępców seksualnych.
"The Sun" opisuje, że Kim West dorastała w Islington w Londynie. Zaszła w ciążę podczas studiów w Kalifornii w wieku 19 lat. Oddała dziecko do adopcji, tracąc kontakt z jego nową rodziną. 30 lat później dostała od syna list. Para szybko zaczęła fantazjować na swój temat.
Wiem, że ludzie powiedzą, że jesteśmy obrzydliwi, ale kiedy uderza cię tak pochłaniająca miłość, musisz o nią walczyć – podkreśla West.
Wszedł w związek ze swoją matką. Zostawił żonę trzy dni później
32-latek zostawił swoją żonę trzy dni po romansie ze swoją biologiczną matką. Para twierdzi, że za ich relacją stoi tzw. genetyczny pociąg seksualny. Dotyczy on krewnych, którzy poznali się dopiero jako dorośli. Zjawisko to określane jest jednak mianem pseudonauki, ponieważ nie ma na nie wystarczających dowodów.
32-latek i 51-latka pozostają cały czas w kazirodczym związku. Para planuje wziąć ślub i starać się o dzieci, mimo zagrożenia ewentualnego potomstwa wadami genetycznymi.
Obejrzyj także: Kazirodczy seks [Bez tabu]