Jak informuje komisarz Ewa Czyż, do oszustwa doszło w ubiegły weekend. Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Chełmie relacjonuje, że do 26-latki zadzwonił nieznajomy mężczyzna.
Mieszkanka Chełma padła ofiarą oszusta. Okradł ją na 50 tys. złotych
Rozmówca poinformował 26-latkę, że na jej zagranicznym koncie bankowym są zgromadzone środki pieniężne. Do ich pozyskania konieczne jest jednak zainstalowanie specjalnych aplikacji, które umożliwią zdalny dostęp do urządzenia.
Przeczytaj także: Rachunek za energię. Krystyna Pawłowicz udostępniła wpis internautki
26-latka zgodziła się na zainstalowanie aplikacji. Podała również rozmówcy swoje dane – nie tylko osobowe, lecz także umożliwiające logowanie do bankowości mobilnej. Była przekonana, że dzięki temu środki pojawią się na jej rachunku.
Przeczytaj także: 44-latka umówiła się ze znanym, polskim "gwiazdorem". Okradł ją
Następnego dnia nieznajomy znowu zadzwonił do 26-latki. Poinformował chełmiankę, że wystąpiły pewne komplikacje oraz przekonał ją do zaciągnięcia kredytu, a także akceptacji przychodzących kodów autoryzacyjnych.
Przeczytaj także: Klienci dużego banku na celowniku. Uważaj na tę "reklamę"
26-latka zorientowała się, że popełniła błąd, gdy z jej konta zniknęło 50 tys. złotych. Czym prędzej udała się na Komendę Miejską Policji w Chełmie, gdzie złożyła zawiadomienie w sprawie oszustwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.