El Ojo - bo tak zwie się twór - znajduje się w Argentynie, nieopodal rzeki Lujan. Wyspa, o której mowa, dosłownie określana jest "pływającą", czy też "ruchomą wyspą", co jest w tej sytuacji zaskakujące!
Wielu internautów po publikacji filmu znanego youtubera zastanawiało się, jak to możliwe, że taka wyspa w ogóle istnieje? Nie jest to wcale mała powierzchnia, bowiem ta, którą widzimy, ma średnicę około 110 metrów, więc jak to możliwe, że się porusza? Przypomina tę, którą ukazano w serialu "Lost"!
"Ruchoma wyspa" powstaje zwykle na jeziorach, które najpierw bujnie obrastają roślinami, a następnie, gdy te obumierają, tworzą z czasem na dnie zbiornika wodnego torf, a także gęste osady gytii. Tak stworzona wyspa nie ma zbyt trwałego podłoża, przez co pływa po całym jeziorze, odrywając się od niego raz po raz i ponownie zarasta, w międzyczasie zmieniając swoje położenie.
"Pływające wyspy" nie są wieczne. Potem cały zbiornik wodny zamienia się w bagno. To naturalny proces
Jak twierdzą eksperci, wyspa taka zwykle przestaje istnieć, kiedy całe jezioro zarośnie. Wówczas dochodzi do przekształcenia jeziora w bagno. Przy okazji dodają, że to naturalny dla środowiska proces.
Zjawisko to jest powszechne na całym świecie i możemy znaleźć je nie tylko w Argentynie, ale także m.in. w Indiach, gdzie ma ono nawet swoją nazwę. Mieszkańcy kraju "pływające wyspy" zwą "phumdi".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.